Od Auschwitz do Ameryki. Niezwykła historia polskiego pływaka recenzja

Ważna lekcja historii

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2022-11-30
Skomentuj
6 Polubień
Nigdy nie wiem, czy przypadkowa rozmowa nie odmieni naszego życia. Pozwoli spojrzeć na pewne sprawy inaczej, zmienić spojrzenie na pewne sprawy. Tak było w przypadku autorki książki Od Auschwitz do Ameryki. Niezwykła historia polskiego pływaka. Początkowy artykuł przerodził się w książkę i dał zaczątek pięknej przyjaźni opartej na szacunku, wymianie doświadczeń i niezwykłym cieple. Dzięki temu czytelnik ma szansę poznać losy niebywałego człowieka, który przeżył kilka obozów koncentracyjnych.

Nie przechodzę obojętnie obok literatury obozowej. Tak też było i tym razem, kiedy przeglądając biblioteczny katalog, natknęłam się na pozycję opisującą postać Henryka Zgudy. Nie kojarzę, abym w innej pozycji, natknęła się na to nazwisko dlatego z przyjemnością, ale też z ciekawością sięgnęłam po tę lekturę.

Książkę możemy podzielić na dwie części. W pierwszej poznajemy życiorys pływaka, jego młodzieńcze życie, niebywałą pasję i próbę przetrwania w Auschwitz, Buchenwald, Flossenbürg i Dachau. W każdym zdaniu, akapicie i rozdziale zamknięte są emocje i uczucie Henryka. Jego myśli i postępowanie utkane jest z obozowych doświadczeń. Niezwykle ciekawe, przejmujące i trafiające wprost do serca. Czego nie można powiedzieć o rozdziałach, w których do głosu dochodzi autorka. Widać, że autorka nie przygotowała się do napisania książki. Nie zna historii Polski, nie wie jak prawidłowo zapisać nazwisko komendanta obozu oraz nie zna realiów panujących w obozach. Nie wiem kto na pytanie: "dlaczego nie uciekłeś skoro nie było strażnika?", był bardziej zdziwiony, ja czytając książkę, czy Henryk Zguda słysząc to dziwne pytanie.

Od Auschwitz do Ameryki. Niezwykła historia polskiego pływaka to nie jest zła pozycja. Jednak trzeba mieć z tyłu głowy, że pewne kwiatki mogą przeszkadzać w odbiorze. Do tego dochodzi również zły skład, bo miejscami tekst się urywa i na następnej stronie poruszony jest już zupełnie inny wątek. Mimo to warto sięgnąć po tę pozycję, bo losy pływaka są niezwykle poruszające. Warto je poznać i ocalić od zapomnienia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-27
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od Auschwitz do Ameryki. Niezwykła historia polskiego pływaka
Od Auschwitz do Ameryki. Niezwykła historia polskiego pływaka
Kathrina Shawver
7/10

Wojenna zawierucha uczyniła życie utalentowanego sportowca Henryka Zgudy pasmem tragicznych i szczęśliwych zdarzeń, które złożyły się na niezwykłą epopeję. Zguda zaczyna swą opowieść od przedwojenne...

Komentarze
Od Auschwitz do Ameryki. Niezwykła historia polskiego pływaka
Od Auschwitz do Ameryki. Niezwykła historia polskiego pływaka
Kathrina Shawver
7/10
Wojenna zawierucha uczyniła życie utalentowanego sportowca Henryka Zgudy pasmem tragicznych i szczęśliwych zdarzeń, które złożyły się na niezwykłą epopeję. Zguda zaczyna swą opowieść od przedwojenne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz