Wizja recenzja

Wizja

Autor: @horror.com.pl ·2 minuty
2009-12-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Piękna Mary Bergen ma niezwykły dar - zdolność jasnowidzenia. Ale oto dar ten niespodziewanie staje sie przekleństwem...
Gdy Kalifornię paraliżuje seria brutalnych morderstw, a policja staje się bezsilna wobec grasującego psychopaty do akcji wkracza Mary Bergen - jasnowidz współpracujący od lat z policją na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Pomoc Mary okazuje się nie oceniona, jednak nikt nie spodziewał się, że tym razem jej dar okaże się zagrożeniem dla niej samej. Wizje z udziałem mordercy doprowadzają do wywołania wspomnień z przeszłości, wspomnień o których Mary chciałaby zapomnieć raz na zawsze. Intryga rozwija się w niepokojący sposób, odkrywając coraz to nowe przerażające fakty. Bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z mordercą, ale również z własną przeszłością i tajemnicami skrywanymi w zakamarkach podświadomości.
Jak widać fabuła zapowiada się interesująco, wróżąc nam wiele niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji. Niestety nie zawsze ciekawa fabuła idzie w parze z dobrym jej zaprezentowaniem. „Wizja” jest książką, w której od samego początku coś się dzieje, nie ma nużących wstępów i powolnego rozwijania akcji, ale czy świadczy to na jej korzyść? Mimo szacunku jakim darzę twórczość Koonza, przyznać muszę, że czytając ponownie tę książkę odnosi się wrażenie jakby była ona napisana na kolanie. Banalne dialogi, nijak naszkicowani bohaterowie, a także błędy logiczne sprawiają, że w połowie odechciewa się dalszej lektury. Teoretycznie można tłumaczyć to tym, iż „Wizja” powstała w okresie poprzedzającym boom na twórczość Koonza, czyli na jakieś trzy lata przed wydaniem głośnych „Szeptów”. Niestety nawet biorąc pod uwagę fakt, że omawiana książka liczy sobie trzydzieści lat, ciężko znosi się jej lekturę, zwłaszcza mając porównanie z jego późniejszymi powieściami.
Jednak każdy medal ma dwie strony. Pomijając więc dość słaby styl i prostotę języka, jakim napisana jest książka, zostaje nam jeszcze wcale niezła fabuła. Trzymająca w napięciu, zapewniająca nam stałą rozrywkę i ważne dla gatunku szokujące niespodzianki. Czasami nadmierne zagmatwanie fabuły może nużyć, jednak przymykając oko na te niedociągnięcia, można przebrnąć przez „Wizję” i żyć dalej ;-)
Oczywiście jeżeli spodziewamy się, że książka ta rzuci nas na kolana gorzko się rozczarujemy. Zwłaszcza jeżeli wcześniej mieliśmy do czynienia z „ambitniejszymi” dziełami literackimi z gatunku grozy. Osobiście uważam, że „Wizja” w sam raz nadaje się dla kogoś kto chce przeczytać coś lekkiego, lub kto nie miał styczności z tymi „lepszymi” pozycjami z dorobku Koontz'a. Od siebie dodać mogę, że do niektórych książek lepiej nie wracać po latach, bo można przeżyć zawód.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
4 wydania
Wizja
Dean Koontz
6.6/10

Gdy Kalifornię paraliżuje seria brutalnych morderstw, a policja staje się bezsilna wobec grasującego psychopaty do akcji wkracza Mary Bergen - jasnowidz współpracujący od lat z policją na terenie cał...

Komentarze
4 wydania
Wizja
Dean Koontz
6.6/10
Gdy Kalifornię paraliżuje seria brutalnych morderstw, a policja staje się bezsilna wobec grasującego psychopaty do akcji wkracza Mary Bergen - jasnowidz współpracujący od lat z policją na terenie cał...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @horror.com.pl

Zew Cthulhu
ZEW CTHULHU

H.P. Lovecraft zwany mistrzem stylu oraz najciekawszym autorem fantastyki grozy, pisał swe opowiadania bardziej dla siebie aniżeli dla innych. Jest to z pewnoś...

Recenzja książki Zew Cthulhu
Zdradzieckie serce
ZDRADZIECKIE SERCE

"Czerwona śmierć wyludniła i pustoszyła kraj. Nigdy jeszcze tak straszna zaraza nie nawiedziła tych stron. Zwiastunem jej była krew; czerwona, okropna krew. Ch...

Recenzja książki Zdradzieckie serce

Nowe recenzje

Piąta ofiara
#4MK
@jasminowaks...:

„Nie można bawić się w Boga, nie zadając się z szatanem” Kto jest u mnie dłużej na profilu, ten z pewnością wie, że...

Recenzja książki Piąta ofiara
Dusze czyśćcowe
Między jawą a snem
@whitedove8:

Jan Stec to skompromitowany dziennikarz, który po pewnej aferze z jego udziałem zaszywa się w górskiej chacie na odludz...

Recenzja książki Dusze czyśćcowe
Słowik
Pseudonim słowik
@aga.misiak3:

Cudowna, poruszająca i piękna historia o odwadze, o sile wyborów jakie musimy podjąć choć nie są łatwe, o człowieczeńst...

Recenzja książki Słowik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl