Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL recenzja

Wybiórcza wyliczanka

Autor: @almos ·1 minuta
2023-07-25
2 komentarze
26 Polubień
Książka o rozrywce w czasach PRL-u jest trochę takim katalogiem filmów, seriali i kabaretów z tego okresu bez głębszej refleksji co było ważniejsze czy śmieszniejsze, a co mniej warte. Na przykład wśród omówionych seriali znajdujemy 'Stawkę większą niż życie' i 'Czterej pancerni i pies'. Wiadomo, że owe produkcje cieszyły się niezwykłą popularnością w czasach PRL-u, ale komediami nie były. Sporo pisze też Zawadzki o serialu milicyjnym '07 zgłoś się' z porucznikiem Borewiczem, znowu żadna to komedia. Może autor winien napisać inną książkę: 'Najpopularniejsze seriale PRL-u'?

Jeśli zaś chodzi o filmy, to bardzo dużo jest o Barei (i słusznie) i bardzo mało o 'Samych swoich' (niesłusznie). Zbyt wiele pisze za to Zawadzki o komediach nieudanych, na przykład 'Nie lubię poniedziałków'.

Pisząc o kabaretach, autor skupia się na Egidzie, Kabareciku Olgi Lipińskiej czy Starszych Panach, nie dostrzega za to Piwnicy pod Baranami czy kabaretów Jerzego Dobrowolskiego. Znowu zatem mamy do czynienia z dziwną wybiórczością.

Brakuje mi w książce wzmianki o rozrywce w radiu, a przecież pamiętam kultowe audycje satyryczne w latach 70.: 'Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy' czy '60 minut na godzinę' nadawane w Programie III Polskiego Radia, występowała tam śmietanka polskich satyryków na czele z Jackiem Fedorowiczem. Nie wspomnę już o legendarnym 'Podwieczorku przy mikrofonie', który szczyty popularności święcił w latach 60.

Ciekawe są rozważania o potyczkach artystów z cenzurą, o próbach jej oszukania. Bo wtedy wszystko było aluzją i wszystko można było interpretować jako atak na ustrój i na sąsiada za Bugiem.

Reasumując, można zarzucić książce, że jest zbyt powierzchowna, oraz że przypomina wybiórczą wyliczankę. Czepiano się też, że rzecz przypomina pracę magisterską (zdaje się, iż to prawda), oraz że autor nie żył w owych czasach (urodził się w 1982 r.). No cóż, to są w dużej części uzasadnione zarzuty. Z drugiej strony wszystkie fakty i opinie są dobrze udokumentowane, zaś autor stara się być obiektywny.

Napisane to lekko i potoczyście, czyta się fajnie, dla mnie to przede wszystkim książka wspomnieniowa, więc daję jej, trochę na wyrost, 6 gwiazdek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-12-20
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL
Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL
Michał Zawadzki
6/10

Nie były to czasy do śmiechu, a jednak to wtedy powstały skecze Kabaretu Dudek, piosenki Starszych Panów i filmy Stanisława Barei. Michał Zawadzki przeprowadzi nas z uśmiechem na ustach przez czasy, k...

Komentarze
@Meszuge
@Meszuge · ponad rok temu
"60 minut na godzinę" nawet nagrywałem na szpulowym magnetofonie. :-)
× 6
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Chyba każdy nagrywał.
× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Ważny i słuchany był kabaret Tey i jego występy w Opolu. Co prawda telewizja nie transmitowała, ale i tak krążyły nagrania. Komediowym serialem była "Wojna domowa" ze świetnymi kreacjami. Można jeszcze przypomnieć "Lekarstwo na miłość" na podstawie powieści Joanny Chmielewskiej, " Jak rozpętałem II wojnę światową", "Zezowate szczęście". Świetne też były komedie z lat 50-dziesiątych.
× 5
Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL
Śmiechu warte, czyli z czego śmiał się PRL
Michał Zawadzki
6/10
Nie były to czasy do śmiechu, a jednak to wtedy powstały skecze Kabaretu Dudek, piosenki Starszych Panów i filmy Stanisława Barei. Michał Zawadzki przeprowadzi nas z uśmiechem na ustach przez czasy, k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Publikacja przybliża rolę kabaretów, produkcji filmowych w tamtych niewesołych czasach. Wszak każdy miał inne poczucie humoru. Czy tożsame było z pochodzeniem, pozycją społeczną? Może tak, może nie. ...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Pozostałe recenzje @almos

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z synem, zawiera dwa wywiady z autorami przeprowadzone p...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl