Lustro czasu recenzja

Wygodne kłamstewka kontra bolesna prawda … - recenzja „Lustra czasu” Anny Piegi.

Autor: @muriel ·3 minuty
2011-09-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zabierając się do czytania tej książki myślałam, iż będzie to szybka, łatwa i przyjemna lektura. Niewymagająca, ale i niepozostająca na dłużej w pamięci. I właściwie się nie pomyliłam, może za wyjątkiem paru szczegółów, które postaram się tutaj opisać.

Autorka „Lustra czasu” to Anna Piega, z wykształcenia polonistka, a od 2008 roku – kiedy to wydała swoją pierwszą powieść, „Klub Dobrej Wiadomości” – także pisarka. Muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się jej styl pisania – lekki, ale nie banalny, obfitujący w różne metafory, porównania i naprawdę ciekawe opisy.

Główną bohaterką powieści jest Daria Sulima - młoda dziewczyna, rozpoczynająca swoją karierę muzyczną oraz dorosłe życie na własną odpowiedzialność. Ma za sobą bogatą przeszłość, wypełnioną negatywnymi emocjami i zdarzeniami; jest tajemnicza, ale i dociekliwa oraz konsekwentna. Gdy wydaje się, że w końcu wszystko sobie uporządkowała, tak naprawdę wszystko się dopiero zaczyna. Jeden losowy wypadek powoduje efekt domina, w wyniku czego Daria odkrywa tajemnice swojej rodziny i kłamstwa najbliższych osób, którym bezgranicznie ufała. Rozpoczyna prywatne śledztwo, poznaje historię swojego drzewa geologicznego i sekrety sprzed 25 lat, przeżywa skrajne emocje… Jednym słowem przechodzi osobiste trzęsienie ziemi, którego finał ciekawi czytelnika do ostatniej strony.

W tej książce znajdziemy praktycznie wszystko, czego chcielibyśmy uniknąć na swojej życiowej drodze - wiele negatywnych emocji, wydarzeń, zmian i bolesnego odkrywania prawdy. Można kibicować głównej bohaterce lub ją potępiać – ja nie zżyłam się zbytnio z Darią, często nie rozumiałam jej decyzji i przede wszystkim więcej od niej kojarzyłam. To właśnie jest pierwszym minusem „Lustra czasu” - autorka daje czasami za dużo informacji, na przykład z urwanych rozmów, po których czytelnik może wysnuć jakąś teorię, a główna bohaterka nadal z niczego nie zdaje sobie sprawy i dużo później uświadamia sobie niektóre rzeczy. Jest to niesamowicie irytujące, aż chcę się krzyknąć: „No dopiero teraz to zrozumiałaś?!”. Ale tak naprawdę takie momenty zdarzają się rzadziej od niespodziewanych zwrotów akcji, które również tu występują i czasem mogą wprowadzić czytelnika w osłupienie.

Przez pierwsze sto stron bardzo podobała mi się fabuła – bohaterka pod wpływem targających nią emocji po prostu wsiada w pociąg i jedzie, by być w centrum wydarzeń lub spotkać się z kimś bliskim. Na początku bardzo mnie to ciekawiło, jednak później, gdy okazało się, że tak ma wyglądać cała powieść – trochę się zawiodłam. Akcja opiera się właściwie na rozmowach, rozmowach i rozmowach, bo w ten sposób Daria poznaje historię swojej rodziny. Nie jest to jednak nużące i nadal byłam zaciekawiona, jak to się dalej potoczy.

Co do rozmów, to znalazłam kolejny, ale ostatni i naprawdę bardzo mały minus „Lustra czasu”. Otóż kiedy mamy w jakiejkolwiek książce scenkę, kiedy np. dwóch bohaterów siada przy kominku i pije aromatyczną gorącą herbatę, od razu tworzy się specyficzny, sielski klimat. A tutaj jest on aż nadużywany – nie ma ani jednej rozmowy, podczas której postacie nie popijałyby świeżo zaparzonej kawy, malinowej herbatki, wina czy imbirowego piwa. Wiem, wiem – czepiam się szczegółów. Ale po prostu chciałam zwrócić uwagę na fakt, iż przez to książka staje się przewidywalna i miejscami śmieszna – kiedy widzę, że zapowiada się rozmowa, to wiem, że zaraz ktoś zaproponuje coś do picia – i nigdy się nie mylę. Oczywiście w codziennym życiu jest to naturalne, ale w powieści ten powtarzający się element z wytwarzaniem na siłę klimatu po prostu irytuje.

A teraz pora na zalety. Niewątpliwie książka wciąga, zachęcając do lektury przyjemnym stylem pisania Anny Piegi oraz historią, która mogłaby się przydarzyć każdemu z nas. Różnorodne postacie, różne postawy życiowe i zachowania. Coś, co lubi chyba każdy z czytelników, czyli odkrywanie tajemnic i sekretów. A oprócz wymienionych wyżej małych wad i niedociągnięć, nie mam tej książce nic do zarzucenia.

„Lustro czasu” mogę szczerze polecić wszystkim, którzy mają ochotę na łatwą i szybką „obyczajówkę”, idealną na kilka wieczorów. Myślę, że nikt się na niej nie zawiedzie, ale i przesadnie nią nie zachwyci - ta książka nie jest wstrząsająca, nie posiada nadzwyczaj oryginalnej fabuły, nie niesie ze sobą szczególnie mądrego przekazu – oprócz tego, że kłamstwo ma krótkie nogi, ale wie to chyba każdy z nas. Dla mnie powieść Piegi była po prostu dobrym odpoczynkiem od poważniejszych treści, więc dla wszystkich spragnionych relaksu z książką gorąco polecam „Lustro czasu”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lustro czasu
Lustro czasu
Anna Piega
7.6/10

Książka o wartości rodziny i przyjaźni, o tym, że poznanie prawdy - nawet jeśli boli - przynosi wyzwolenie. Daria Sulima to młoda, ale pewna swych pragnień i życiowych celów kobieta. Idąc za głosem se...

Komentarze
Lustro czasu
Lustro czasu
Anna Piega
7.6/10
Książka o wartości rodziny i przyjaźni, o tym, że poznanie prawdy - nawet jeśli boli - przynosi wyzwolenie. Daria Sulima to młoda, ale pewna swych pragnień i życiowych celów kobieta. Idąc za głosem se...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy z nas w swoim życiu staje przed trudnymi wyborami a potem ponosi konsekwencje swoich decyzji. W książce „Lustro czasu” autorka poddaje analizie wybór rodziny Sulimów. Trudny wybór, ciężka decyzj...

@Faledor @Faledor

Są historie bujne i soczyste, jak majowa trawa, są też ciche i szare jak listopadowy zmierzch... Moja historia jest krótka i smutna. To prawda, nie brakowało w niej drobnych radości, wzlotów i uniesie...

@Lena173 @Lena173

Pozostałe recenzje @muriel

Sekretne stowarzyszenia
Tajne pozostaje tajnym… - recenzja książki „Sekretne stowarzyszenia. Jak dziś wpływają na nasze życie” Sylvii Browne

„Poznaj tajemnice, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego, niedostępne zwykłym ludziom. Sylvia Browne miała odwagę przekazać Ci całą prawdę. Czy Ty masz odwagę ją...

Recenzja książki Sekretne stowarzyszenia
Kazio i szkoła pełna wampirów
Opowieść o niezwykłej przyjaźni pachnącej czosnkiem...

„Kazio i szkoła pełna wampirów” to druga część serii, rozpoczętej książką „Kazio i skrzynia pełna wampirów”. Autorką tych powieści dla dzieci jest Iwona Czarkowska, z wyk...

Recenzja książki Kazio i szkoła pełna wampirów

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl