Domek z piernika recenzja

Z pamiętnika mordercy.

Autor: @dorsz29 ·2 minuty
2012-08-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tak sobie siedzę i myślę, co mają w sobie kryminały skandynawskie, że pochłaniam i pochłaniam i nigdy nie czuję przesytu? Coś w nich musi być, nie wiem, czy to styl, specyficzny język? A może ta "zimna" aura, którą autorzy roztaczają wokół zbrodniczej zagadki?

Pisarzy skandynawskich jest sporo. Czytuję Wasze recenzję i są tacy twórcy, którzy dominują w naszym blogowym świecie (np. Mankell). A ja chciałabym Wam dziś przedstawić nową twarz, a właściwie powinnam napisać świeże pióro.

Carin Gerhardsen urodziła się w 1962 r. w Katrineholm. Z wykształcenia jest matematykiem. W wolnym czasie lubi podróżować, rozwiązywać łamigłówki oraz grać w golfa. "Domek z piernika" jest jej pisarskim debiutem. Spotkać ją można w Sztokholmie.

Skoro jest to kryminał, to musi i być zbrodnia. I jest. W środkowej Szwecji dochodzi do kilku bestialskich zabójstw. Conny Sjöberg- inspektor policji w Hammardy rusza tropem zabójcy. Nie jest to prosta pogoń, gdyż zabójca zabija osoby niby zupełnie względem siebie obce. Jakże jest to mylne twierdzenia. Ofiary "coś" łączy. Ale co? Tego już musi się dowiedzieć inspektor sam, bo przestępca nie zostawia żadnych śladów, nie wiadomo czy to kobieta, czy mężczyzna? Czemu pierwsza zbrodnia zostaje popełniona w domu staruszki, która przebywała z szpitalu i nie znała ofiary? Jakie motywy kierowały zabójcą, by w taki okrutny sposób zabijać?

Muszę przyznać, że jest to bardzo udany debiut pisarki. Napisać dobry kryminał nie jest łatwą sztuką. Kryminał to świat iluzji, czytelnik już myśli, że zna tożsamość zabójcy,a tu lipka. Autorka skonstruowała niebanalną fabułę. Mamy do czynienia z dwoma płaszczyznami. Z jednej strony mamy świat inspektora, jego rozumowanie oraz próby rozwiązania śledztwa, z drugiej mamy zabójce, o bardzo złożonej psychice. Książka jest podzielona na rozdziały. Niektóre z nich są nazwane "Pamiętnik mordercy", w którym morderca przedstawia czytelnikowi swoją sylwetkę. Ujawnia cechy samotnika, skrzywdzonego dziecka. Pokazuje swój ból, watpliwości, ale też siłę i dumę ze swoich karygodnych czynów.
Pamiętajmy, że nasz czarny bohater taki się nie urodził, a ukształtowało go dramatyczne dzieciństwo. Ale czy go to usprawiedliwia?

Zdradzę Wam, że zabójcza jest bardzo złożoną postacią. Niby zwyczajna, nic nie znacząca i niemalże niewidzialna dla otoczenia osoba, a wewnątrz duszy rodzi się człowiek pragnący uwagi, troski, poczucia bezpieczeństwa. Pisarka przedstawia nam Thomasa, samotnika, gnębionego przez rówieśników w przedszkolu. Nigdy nie stworzył ciepłego i rodzinnego domu. Otoczył się kokonem i odgrodził się od społeczeństwa. Traumatyczne przeżycia z przedszkola sprawiły, że stał się płochliwy, małomówny, z małym poczuciem własnej wartości postacią, z najniższego szczebla drabiny społecznej. Ale czy to on zabija? Czy to on się mści? Tego już nie zdradzę, przekonajcie się sami.

Ten kryminał ma według mnie wielki pozytyw. Otóż Carin Gergardsen skupia się na zbrodni, nie opisuję szarej i zagmatwanej pracy szweckiego policjanta. Akcja jest płynna i nastawiona na konkrety, a nie na rozbudowane wątki poboczne.

Polecam Wam jeśli lubicie dreszczyk emocji, zagadki, główkowanie, błądzenie i rozwiązanie całej sprawy na ostatnich stronach książki. Jest to pasjonująca i wciągająca pozycja. I nawet jeśli są dokonywane zabójstwa- jest to lektura bardzo przyjemna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Domek z piernika
2 wydania
Domek z piernika
Carin Gerhardsen
7/10
Cykl: Conny Sjöberg, tom 1

Sztokholm. Listopadowy poniedziałek. Zmierzcha, pada śnieg. Mężczyzna siedzi wygodnie w wagonie metra. Zastanawia się, czy widać po nim, że jest szczęśliwy. Czy komuś to przeszkadza? W środkowej Szwec...

Komentarze
Domek z piernika
2 wydania
Domek z piernika
Carin Gerhardsen
7/10
Cykl: Conny Sjöberg, tom 1
Sztokholm. Listopadowy poniedziałek. Zmierzcha, pada śnieg. Mężczyzna siedzi wygodnie w wagonie metra. Zastanawia się, czy widać po nim, że jest szczęśliwy. Czy komuś to przeszkadza? W środkowej Szwec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Interesowałam się analizą przemocy wśród młodzieży, ale do tej pory sięgając po różne materiały, nigdy nie spotkałam się z tak agresywnymi zachowaniami już u dzieci w wieku przedszkolnym, jak został...

@Asamitt @Asamitt

Dawno nie czytałam dobrego, wciągającego skandynawskiego kryminału. Od czasu Larssona czy Marklund czy Nesbo w tym gatunku panował swoisty przestój. Niby non-stop wydawano jakieś książki, ale to nie b...

KS
@Qlturalna

Pozostałe recenzje @dorsz29

Wichrowe Wzgórza
Wichrowe wzgórza

"Wichrowe wzgórza" to już klasyka literatury romantycznej. Długo się do niej zabierałam , oj długo. Lecz, gdybym tego nie uczyniła czułabym , że coś mi ważnego umknęło i...

Recenzja książki Wichrowe Wzgórza
A jeśli ciernie ...
A jeśli ciernie

Kolejna cześć sagi o rodzinie Dollangangerów już za mną. Tym razem mijają lata od pożaru w rezydencji Corinne - matki Cathy i Chrisa. Ich matka unika poniesienia odpowie...

Recenzja książki A jeśli ciernie ...

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie