Dziedziczka jeziora recenzja

Za taką "ambitną" literaturę podziękuję...

Autor: @pola841 ·2 minuty
2020-04-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książkę "Dziedziczka jeziora" Marii Dahvany Headley pobrałam z czytampierwszy. Staram się nie czytać opisów książek, więc gdy spojrzałam na gatunek i okazała się ona fantastyką wzięłam ją praktycznie w ciemno. Dopiero teraz wiem, że powieść jest współczesną wersją "Beowulfa" o którym słyszałam, ale nie znam.
Dana, weteranka wojenna, która uciekła z niewoli, będąc w ciąży i nie pamiętając tego faktu jak to się stało ukrywa się w jaskini pod górą, która jest związana z historią jej przodków i rodzi w niej syna, Grena. Tymczasem u stóp góry powstaje osiedle, gdzie Willa wychowuje swojego syna Dylana. Chłopcy z czasem zaprzyjaźniają się, ale niestety wynikają z tego same kłopoty.
Niestety to dla mnie jedna najgorszych książek dotychczas przeczytanych w tym roku. Jest napisana tak chaotycznie, że dotąd się zastanawiam co w niej było prawdą. Każdy rozdział był pokazany z punktu widzenia kogoś innego. Nawet z perspektywy psów tropiących lub przyrody w jaskini. Zwidy głównych bohaterów przeplatały się z rzeczywistością. Lubię sięgnąć po literaturę współczesną lub klasyczną, ale chce wiedzieć o czym czytam i rozumieć przesłanie książki. Pozycja ta ma bardzo dobre oceny jednak zdecydowanie nie była dla mnie. Jeśli tak ma wyglądać ambitna literatura to ja podziękuję.

" Maria Dahvana Headley, autorka bestsellerowych powieści, przenosi klasyczną historię Beowulfa we współczesne realia. W scenerii amerykańskiego miasteczka dwie matki – gospodyni domowa i zaprawiona w bojach weteranka – starają się chronić tych, których kochają.
Herot Hall to bogate miasteczko z pięknymi rezydencjami. Domostwa pooddzielane są od siebie równymi drewnianymi ogrodzeniami, a mieszkająca tam społeczność jest całkowicie samowystarczalna. W każdym domu jest kominek, każdy kominek jest wyposażony w pojemnik z gazem, a na zewnątrz – na trawnikach i placach zabaw – rosną równe rzędy polnych kwiatów. Jednak tym, którzy mieszkają na przedmieściach, Herot Hall wydaje się fortecą strzeżoną przez gęstą sieć bram, kamer i fotokomórek.
Życie Willi, żony Rogera Herota (dziedzica Herot Hall), płynie spokojnie i niespiesznie. Jej dni wypełnione są opieką nad synem Dylanem, spotkaniami matek, zajęciami dla dzieci, przyjęciami urodzinowymi i podwieczorkami. Tymczasem w jaskini poza granicami Herot Hall mieszka Dana, weteranka wojenna, i jej syn Gren (zdrobnienie od Grendel). Dana nie chciała Grena, nie planowała Grena, urodziła go jakby przez przypadek, nie wie nawet, kiedy zaszła w ciążę… Gdy wróciła z wojny, on po prostu już był.
Pewnego dnia Gren, nieświadom, że Herot Hall postawiło wszystkie płoty i systemy monitoringu, by się odgrodzić właśnie od niego, ucieka z Dylanem. Tego dnia światy Dany i Willi się ze sobą zderzają. "

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedziczka jeziora
Dziedziczka jeziora
Maria Dahvana Headley
5.1/10

Maria Dahvana Headley, autorka bestsellerowych powieści, przenosi klasyczną historię Beowulfa we współczesne realia. W scenerii amerykańskiego miasteczka dwie matki – gospodyni domowa i zaprawiona w...

Komentarze
Dziedziczka jeziora
Dziedziczka jeziora
Maria Dahvana Headley
5.1/10
Maria Dahvana Headley, autorka bestsellerowych powieści, przenosi klasyczną historię Beowulfa we współczesne realia. W scenerii amerykańskiego miasteczka dwie matki – gospodyni domowa i zaprawiona w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka mnie zmęczyła. Bardzo. Przed wami długa opowieść dlaczego tak się stało. Przeczytanie tego tworu nie było łatwe. Zajęło mi ponad miesiąc i skończyłam go jedynie dzięki swojej upartości...

@blackinktrio @blackinktrio

Masz ochotę na lekką i przyjemną historyjkę ze szczęśliwym zakończeniem i ociekającymi radością bohaterami? . . . . . . To chwyć za inną książkę. Tutaj tego nie doświadczysz😂. Zderzenie dwóch św...

@fantastyka.na.luzie @fantastyka.na.luzie

Pozostałe recenzje @pola841

Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne
Idealni nieznajomi
Pikantna historia czy nieporozumienie?

„Idealni nieznajomi” J. T. Geissinger to książka, która zaintrygowała mnie przede wszystkim okładką. Nie mogłam się oprzeć tej wieży Eiffla. Poza tym to nie jest moje pi...

Recenzja książki Idealni nieznajomi

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl