Zielone piórko Zbigniewa. Skarpetki kontratakują! recenzja

Zbigniew spod ciemnej gwiazdy

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-02-27
Skomentuj
5 Polubień
Mama małej Be marzy o papudze, dlatego w ich domu pojawia się Zbigniew. Okazuje się on „typem spod ciemniej gwiazdy” i skutecznie utrudnia życie pozostałym członkom rodziny. Pewnego dnia Zbigniew znika, a tata małej Be zostaje wmieszany w kradzież. Żeby oczyścić go z zarzutów trzeba odnaleźć papugę. Do akcji wkracza detektyw Pinkerton – zielona skarpeta, którą poznaliście już w poprzedniej części cyklu „Banda czarnej frotte”.

„Zielone piórko Zbigniewa” to rasowa powieść kryminalna dla dzieci, chociaż chowa się w niej kilka opowiastek o skarpetkach, a także o jednym berecie. Wątek kryminalny już delikatnie zarysowałam. Składa się na niego zaginiecie i kradzież. Justyna Bednarek przy pomocy Pinkertona sprytnie go prowadzi. Zielona skarpetka zbiera dowody, przesłuchuje świadków i pcha sprawę do przodu. Ciekawą sprawą jest, że autorka nie traktuje bohaterów wyłącznie w kategoriach dobry/zły. Nawet ci drudzy pokazani są z różnych stron i jasno przedstawiona jest ich motywacja.

Co do opowiastek, a dokładniej „życiorysów” kilku bohaterów to nie jestem fanką wplatania dodatkowych historii w fabułę. Mam wrażenie, że odwraca to uwagę od jej istoty. I o ile każda z postaci odgrywa ważną rolę w odszukaniu Zbigniewa, to nie jestem pewna, czy musimy szczegółowo je poznawać. Niemniej te historyjki napisane są sprawnie i zabawnie, a do tego zostały wyraźnie wyróżnione graficznie, więc uznać za wadę tego nie mogę. Po prostu kwestia indywidualnych preferencji i koncentracji dziecka.

Kryminały mają to coś. Zagadka, którą trzeba rozwiązać angażuje czytelnika i jest gwarantem napięcia. Wielu pisarzy pokazuje, że nie muszą być pełne agresji, a sprytne i zabawne i można przygotować tekst o takim charakterze już dla młodego czytelnika. Dokonała tego Justyna Bednarek. „Zielone piórko Zbigniewa” charakteryzuje się – znanym już czytelnikom cyklu – tekstylnym humorem. Wystarczy zerknąć do jakiejkolwiek historii o skarpetkach i będziecie w stanie ocenić, czy klimat do was trafia. A w sekrecie zdradzę, że nie słyszałam jeszcze niepochlebnych opinii. Co do „Zielonego piórka...” zastanowiłabym się nad wiekiem czytelnika. Moja córka za kilka dni kończy pięć lat, a konstrukcja książki jest dla niej za trudna.

Tak sobie teraz pomyślałam, że jest to taki cykl, który rośnie z czytelnikiem. Dwie pierwsze części to zbiory opowiadań idealnych do czytania już przedszkolakom, a tom 3 i 4 mają już charakter dłuższej powieści. I mi się to podoba, bo książki zostaną z fanami na długie lata.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zielone piórko Zbigniewa. Skarpetki kontratakują!
Zielone piórko Zbigniewa. Skarpetki kontratakują!
Justyna Bednarek
7.9/10
Cykl: Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek, tom 4

Detektyw Pinkerton powraca! Bohater znany z „Bandy Czarnej Frotté" ma odpowiedzialną funkcję - jest futerałem na telefon małej Be. Bardzo sobie ceni tę prestiżową posadę, ale czasami dokucza mu nuda…...

Komentarze
Zielone piórko Zbigniewa. Skarpetki kontratakują!
Zielone piórko Zbigniewa. Skarpetki kontratakują!
Justyna Bednarek
7.9/10
Cykl: Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek, tom 4
Detektyw Pinkerton powraca! Bohater znany z „Bandy Czarnej Frotté" ma odpowiedzialną funkcję - jest futerałem na telefon małej Be. Bardzo sobie ceni tę prestiżową posadę, ale czasami dokucza mu nuda…...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawiam się, kto dziś jeszcze nie zna serii o przygodach skarpetek. Nam towarzyszą od kilku lat i każda kolejna część witana jest z równym entuzjazmem. Tym razem przemknęło mi przez głowę, że pra...

@norzechowicz @norzechowicz

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica
Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu

Nowe recenzje

Historia kina
Kino - okno na świat: Wpływ filmów na nasze życie
@degustatork...:

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak głęboki wpływ filmy wywarły na twoje życie? Od bajek kształtujących wyobraźnię ...

Recenzja książki Historia kina
Lily przez igrek
Lekka komedia na wieczór
@Szarym.okiem:

Czasem potrzebujemy czegoś relaksującego, niewymagającego zbyt wiele myślenia. Po prostu czasoumilacza. I taką książkę ...

Recenzja książki Lily przez igrek
Soften me again
Cudowna historia dwojga uzdolnionych tancerzy ❤️
@caly_swiat_...:

Hejka! Cóż ciekawego czytacie w ten majówkowy weekend? Ja powoli kończę książkę od @writeforwrite w ramach akcji #czyt...

Recenzja książki Soften me again
© 2007 - 2024 nakanapie.pl