Gorączka. Przewodnik dla rodziców recenzja

Zbijać, czy nie zbijać? Oto jest pytanie

Autor: @asiaczytasia ·3 minuty
2023-04-25
Skomentuj
3 Polubienia
„(…) wokół gorączki narosło sporo szkodliwych i nieodpowiedzialnych mitów oraz różnych »straszaków na rodziców«, z upodobaniem powtarzanych z pokolenia na pokolenie. Te gorączkowe mity medyczne są o tyle niebezpieczne, że cierpią przez nie nasze dzieci.”[1], a jak chodzi o zdrowie dzieci nie ma żartów, dlatego z owymi mitami trzeba się kategorycznie rozprawić. To zadanie „wziął na swoje barki” Marcin Korczyk, znany jako Pan Tabletka.

Na początek może kilka słów o autorze. „Połączę (…) dwie perspektywy: rodzica, który sam od czasu do czasu sięga po termometr, by zmierzyć nim dzieciom temperaturę, oraz farmaceuty, który rozumie, jak działają termometry (…)”[2]Cytat ten zaczerpnęłam z rozdziału o termometrach, jednak można odnieść go do całej działalności Marcina Korczyka. Wiemy już, że z wykształcenia jest farmaceutą, a prywatnie tatą. Dał się poznać dzięki blogowi "Pan Tabletka", gdzie dużo pisze o troszczeniu się o zdrowie i propaguje zdrowy styl życia. Jego dewiza brzmi: „Zrób wszystko, żeby tabletki nie były potrzebne – a jeśli to niemożliwe wybierz najlepsze i stosuj je prawidłowo.”[3]
Bohaterką jednej z jego książek jest gorączka, a publikacja jest zatytułowana: „Gorączka. Jak zachować chłodną głowę, kiedy robi się gorąco”. Na początku autor stwierdza: „Gorączkę najmłodszych członków rodziny zwykle najgorzej znoszą rodzice.[4]Coś w tym jest. Kiedy temperatura rośnie robi się poważnie. Dziecko jest senne i niespokojne, przelewa nam się w rękach, a my boi się, ze sytuacja wymknie się spod kontroli. No i odwieczne pytanie: „zbijać czy nie zbijać?”, w końcu to naturalna reakcja organizmu na chorobę. Marcin Korczyk odpowiada i na nie, a ponadto próbuje nam przybliżyć, z czego gorączka wynika, jak poprawnie mierzyć temperaturę, robi przegląd termometrów i doradza, jaki wybrać, jakie leki mogą nam pomóc w walce z gorączką itp. Jak na moje oko udało mu się wyczerpać temat. Przynajmniej ja po przeczytaniu książki nie miałam żadnych pytań.
„Gorączka” to bardzo przystępny poradnik, nawet dla kompletnych laików z dziedziny medycyny. Widać w niej blogowe doświadczenie autora. Język jest przystępny, porównania trafne, a do tego próbuje nawiązać przyjacielską relacje z czytelnikiem i mu się to udaje. Miałam ochotę przybić mu „rodzicielską piąteczkę”. Moja uwaga tyczy się natomiast używania emotikonów. Nie jestem zwolenniczką przenoszenia ich do literatury, nawet tej popularnonaukowej. Raczej niech zostaną domeną mediów społecznościowych.
Czytając poradnik zwróciłam uwagę na wiele powtórzeń. Przyznam, że zdarzyło mi się mruknąć: „Facet, to już było”. Jednak przyznać trzeba, że w niektórych rozdziałach (czy podrozdziałach) były konieczne, żeby wyczerpać temat. Po drugie, autor jest nich całkowicie świadomy. Nie raz, nie dwa przyznaje, że się powtarza, ale zwyczajnie czuje potrzebę podkreślenia pewnych kwestii. Do tego czuję, że chce być dobrze zrozumiany. Nie chce żeby jego rady komuś zaszkodziły, dlatego wałkuje i wałkuje niektóre tematy, aby „wryły się” w głowę czytelnika.
Książka zachwyciła mnie graficznie. Dostajemy wizualnie dopracowaną publikację i nie mam na myśli wyłącznie czcionki, nagłówków itp. Co jakiś czas bawią nas grafiki o charakterze satyrycznym, ale mające merytoryczna wartość. Znajdziemy tu również zestawienia, tabelki pomagające uporządkować treść. Jeżeli o tabelkach mowa. Marcin Korczyk przygotował gros materiałów dodatkowych mogących nam pomóc w praktyce (np. dzienniczki do notowania temperatury), które można pobrać z jego strony. Znajdziemy również odnośniki do artykułów, filmików rozwijających pewne tematy. Możemy się sprawnie między nimi poruszać dzięki kodom QR.
„Czasem gorączka nie umie się kontrolować [5], ale nie ma co panikować. „(…) gromadź wiedzę, zbieraj doświadczenie i ufaj sobie.”[6]Prawda jest taka, że jeżeli chodzi o zdrowie nie dostaniemy jasnych wytycznych. Każdy organizm jest inny i trzeba się go nauczyć, tego dokonamy podczas kolejnych infekcji naszych dzieci. Jednak „przezorny zawsze ubezpieczony”, a wiedzę można zacząć gromadzić „na zaś”, aby być dobrze na nie przygotowanym. Nie sprawimy, żeby nasze dzieci nie chorowały, ale bądźmy gotowi im szybko pomóc.

[1]Marcin Korczyk, „Gorączka. Jak zachować chłodną głowę, kiedy robi się gorąco”, wyd. Marcin Korczyk, Pan Tabletka, Kraków 2023, s. 213.
[2]Tamże, s. 161.
[3]https: //kursydlarodzicow.pl/o-mnie/[dostęp: 24.04.2023]
[4]Marcin Korczyk, dz. cyt., s. 15.
[5]Tamże, s. 22.
[6]Tamże, s. 221.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Marcin Korczyk "Pan Tabletka"
9.1/10

“Gorączka” to takie czułe objęcie rodzica i powiedzenie “wiem, że się boisz, rozumiem cię, ale jesteśmy w tym razem i dasz sobie świetnie radę”. Napisana do rodzica, ale podparta wiedzą medyczną jedn...

Komentarze
Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Marcin Korczyk "Pan Tabletka"
9.1/10
“Gorączka” to takie czułe objęcie rodzica i powiedzenie “wiem, że się boisz, rozumiem cię, ale jesteśmy w tym razem i dasz sobie świetnie radę”. Napisana do rodzica, ale podparta wiedzą medyczną jedn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z twórczością Marcina Korczyka, czyli Pana Tabletki zapoznałam się po pójściu mojej córki do przedszkola. Wtedy bowiem musieliśmy się zmierzyć z przeróżnymi chorobami. Wcześniej moje dziecko nie chor...

@AgataGrabowska @AgataGrabowska

”Gorączka: Przewodnik dla rodziców” to książka, która stanowi nieocenioną pomoc dla przyszłych i świeżo upieczonych rodziców w obliczu gorączki u swojego dziecka. Autor, znany jako „Pan Tabletka", to...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Stella Maris
„Ludzie uważają mnie za osobę interesującą, jednak właściwie przestałam z nimi gadać”[1]

Powieść „Pasażer” oraz „Stella Maris” powinno się czytać w duecie. Pierwszą z nich mam już za sobą. Jak napisałam w swojej recenzji, nie okazała się ona powieścią akcji,...

Recenzja książki Stella Maris
Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica

Nowe recenzje

Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" AnnyKlejzerowiczto książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzedni...

Recenzja książki Zaginione miasto
Słona wanilia. Tom 3
SŁONA WANILIA (TOM 3)
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „SŁONA WANILIA” Cykl: Klub Pomocników (tom 3) Współpraca Reklamowa — AUTOR: ARTUR TOJZA WYD...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
Panika
Panika
@libros_de_c...:

To była mocna książka. Historia opowiada losy mężczyzny który pewnego dnia budzi się w łazięce knajpy, obok zwłok. Nie...

Recenzja książki Panika
© 2007 - 2024 nakanapie.pl