Przed wyruszeniem w drogę recenzja

Zbiór czterech opowiadań z czasów Waśni

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·2 minuty
2023-01-16
Skomentuj
1 Polubienie
Przed wyruszeniem w drogę to prequel opowieści o Edmundzie Kociołku i jego ekipie do zadań specjalnych. Jeżeli spodobała Ci się historia tych wyjątkowych bohaterów, na pewno też zainteresuje Cię i ta lektura. Jest to zbiór czterech opowiadań, z których dowiadujemy się, w jakich okolicznościach Kociołek poznał Gramma, Urgo, Żychłonia, Eliaha i Zwierzaka. Przy okazji dowiemy się też, kiedy teściowa Edmunda przeprowadziła się do Gryfa. Wszystko rozgrywa się w czasach Waśni, czyli wojny między książętami. Kociołek był wtedy kucharzem w wojsku, gdzie zaciągnął się, aby nie musieć walczyć na froncie. Miał spokojnie przeczekać wojnę w bezpiecznym miejscu, a następnie wrócić do domu. Jeżeli znasz już Edmunda to wiesz, że spokojne przeczekanie i bezpieczne miejsce nie pasują do tego bohatera.
Pierwsze opowiadanie Zrazy na przepiórczych jajach opowiada o spotkaniu z Grammem i to było jedno z dwóch opowiadań, które podobały mi się najmniej. Uwielbiam całą ekipę, jednak nie będę ukrywać, że jednych bohaterów darzę większą sympatią niż innych. Krasnolud niestety zalicza się do tych innych i – nie zrozumcie mnie źle, bo go również uwielbiam – jego historia również interesowała mnie mniej.
Łaska Doli, jak możesz się domyślić po tytule, dotyczy naszego rycerza Urgo. Przemierzał on trakty i pomagał ludziom w potrzebie. To była druga opowieść, którą przeczytałam, ale jednak bez większych emocji. Urgo pod względem moich ulubieńców jest gdzieś na poziomie Gramma. Lubię ich, bardzo ich lubię, po prostu innych lubię bardziej.
I wreszcie dochodzimy do trzeciego opowiadania Liść olchy. Domyślasz się? Dokładnie! To zdecydowanie Eliah, ale w tej historii poznajemy też bliżej Żychłonia. Guślarz pojawiał się we wcześniejszych opowieściach – czasem osobiście, czasem inni o nim mówią, ale dopiero w Liściu olchy bezpośrednio spotyka się z Kociołkiem. Tutaj też się wreszcie wciągnęłam i… no cóż, spodziewałam się tego, nie mogłam już się oderwać.
Czwarta opowieść Drużyna do zadań specjalnych to oczywiście Zwierzak, ale nie tylko! To też, można powiedzieć, pierwsza misja naszej ekipy. Nasza szóstka po raz pierwszy będzie musiała razem rozwiązać pewien problem. Nie wiem, które z tych opowiadań podobało mi się najbardziej, ale Drużyna do zadań specjalnych na pewno bardzo mocno mnie wciągnęła i z przyjemnością przewracałam kolejne strony.
Mamy tutaj pierwszoosobową narracją, a wszystkie zdarzenia opisuje nam sam Kociołek. Do czego w sumie już powinniśmy się przyzwyczaić, o ile też najpierw przeczytałeś Nie ma tego Złego, Głodną Puszczę i Skrzynię pełną dusz. Wprawdzie Przed wyruszeniem w drogę to prequel, ale ja go przeczytałam na samym końcu i wydaje mi się, że to w miarę odpowiednia kolejność. Zazwyczaj stosuję się do zasady, że czytam książki w kolejności wydania, więc mimo że ta książka opowiada o wydarzeniach, które działy się wcześniej, przeczytałam ją na końcu (wiem, powinnam pomiędzy Głodną Puszczą a Skrzynią pełną dusz).
Czy mi się podobała? Bardzo! Wciągnęłam się do tego stopnia, że choć zaplanowałam ją sobie na dwa dni, przeczytałam w jeden. Nie umiałam się od niej oderwać, ale jak już wspomniałam, dwa ostatnie opowiadania były według mnie zdecydowanie lepsze od dwóch pierwszych, więc kiedy już do nich dobrnęłam, popłynęłam z nurtem do brzegu. Uwielbiam Marcina Mortkę i zaraz zabieram się za kolejną książeczkę z przygodami Kociołka i jego ekipy – tym razem Koszyczek dla Doli.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przed wyruszeniem w drogę
Przed wyruszeniem w drogę
Marcin Mortka
7.7/10
Cykle: Nie ma tego złego, tom 0.5, Drużyna do zadań specjalnych, tom 0.5
Seria: SQN Originals

Prequel powieści Nie ma tego Złego i Głodna Puszcza Przed każdą solidną bójką należy zebrać drużynę W Dolinie rozgorzała Waśń, a Edmund Kociołek, świeżo upieczony kwatermistrz Dziesiątego Pułku...

Komentarze
Przed wyruszeniem w drogę
Przed wyruszeniem w drogę
Marcin Mortka
7.7/10
Cykle: Nie ma tego złego, tom 0.5, Drużyna do zadań specjalnych, tom 0.5
Seria: SQN Originals
Prequel powieści Nie ma tego Złego i Głodna Puszcza Przed każdą solidną bójką należy zebrać drużynę W Dolinie rozgorzała Waśń, a Edmund Kociołek, świeżo upieczony kwatermistrz Dziesiątego Pułku...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na pewno, ci, co czytali „Nie ma tego złego” i „Głodną Puszczę”, i są zadowoleni z lektury, nie potrzebują żadnej zachęty do kolejnego spotkania z Edwardem Kociołkiem i jego bliskimi. A ci co nie czy...

@Danuta_Chodkowska @Danuta_Chodkowska

Pozostałe recenzje @Banshee22

Żelazny Płomień
Świetna kontynuacja

"Iron Flame" to rewelacyjna kontynuacja "Fourth Wing", która nie tylko dorównała swojemu poprzednikowi, ale wręcz go przebiła. Tak samo, jak przy czytaniu pierwszej częś...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Krwawe przeznaczenie
Dla miłośników smoków!

Lubisz fantastykę? Smoki? A może polską fantastykę? Był taki czas, kiedy wydawało mi się, że Polak nie potrafi napisać dobrze fantasy i sięgałam tylko po literaturę zagr...

Recenzja książki Krwawe przeznaczenie

Nowe recenzje

Odnajdę cię
Odnajdę cię – recenzja
@wolinska_ilona:

Ależ ja wyczekiwałam tej powieści. Po lekturze drugiego tomu miałam cichą nadzieję, że autorka nie każe nam długo czeka...

Recenzja książki Odnajdę cię
Rozgrzeszenie
Rozgrzeszenie.
@Malwi:

"Rozgrzeszenie" Yrsy Sigurðardóttir to jedna z tych książek, które trudno odłożyć na półkę, a jeszcze trudniej zapomnie...

Recenzja książki Rozgrzeszenie
Zabij Mrok. Black Bird Academy.
Demoniczne połączenie mroku i miłości
@czarno.czer...:

Jakiś czas temu na Instastories zapytałyśmy naszych obserwatorów jaką książkę wydawnictwa Jaguar powinnyśmy przeczytać ...

Recenzja książki Zabij Mrok. Black Bird Academy.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl