Zdradzona recenzja

Z niecierpliwością oczekiwałam premiery drugiej części serii 'Dom Nocy'. Pierwsza część bardzo mi się podobała, więc musiałam sięgnąć i po kontynuację. Wcale nie żałuję, a wręcz przeciwnie.
Zoey Redbird jest postacią niezwykle ciekawą. Nie jest typową bohaterką książek, która jest piękna, mądra i wszystko potrafi. Zoey jest miła i uczciwa, aczkolwiek nie zawsze gra czysto i jest lekko zapatrzona w siebie. Nie wszystko do końca jej się udaje, często zdarzają się jej gafy. Jest niewątpliwie oryginalna. Inni bohaterowie też nie są źli - moje serce zyskała drugoplanowa Stevie Rae. Mimo swej lekkiej głupoty jest fantastyczną dziewczyną z wieloma zainteresowaniami. Nie ukrywam, że podczas czytania fragmentu o jej śmierci uroniłam kilka łez, ponieważ niezwykle się do niej przywiązałam. Taka przyjaciółka to prawdziwy skarb.
Niezwykle denerwowało mnie tu prostackie i pożądliwe zachowanie Zoey. Leciała prawie na każdego bliżej poznanego faceta. Jak dla mnie trzech chłopaków to aż za dużo. Może to tylko moje zdanie, ale cóż. Niewątpliwie autorki chciały jakoś rozruszać akcję poprzez wprowadzenie tutaj kilku scen z życia normalnych nastolatków, którzy nie są wampirami. Zabieg celowy, dobrze im wyszedł. Styl narracji - mój ulubiony. Łatwo i szybko się czyta, książka jest łatwa w odbiorze. Parę pierwszych stron niezmiernie się ciągnie i lekko powiewa nudą, jednak pod koniec akcja się rozkręca i jest świetna.
Niewątpliwie polecam ją Wam wszystkim. Nie tylko dziewczynom, bo ostatnio mój kuzyn zabrał się za czytanie tej serii. I bardzo mu się podoba.