Zielony Kapturek. Baśnie odwrócone. recenzja

Zielony nie Czerwony kapturek.

Autor: @maciejek7 ·1 minuta
2022-06-08
Skomentuj
29 Polubień
"Był wczesny poranek i właśnie zdejmowała pranie ze sznurka rozciągniętego miedzy drzewami. Suszyła się na nim również sprana zielona bluza z kapturem, którą mała nosiła prawie co dzień, więc okoliczni mieszkańcy nazywali ją Zielonym Kapturkiem."

Sama być może nie wpadłabym na te pozycję dla dzieci, ale moje starsze wnuki, które ciągle buszują na Legimi i w EmpikGo, co jakiś czas podrzucają mi różne tytuły książek. Oczywiście nie tylko te dla dzieci. Chłopcy bardzo lubią czytać także książki papierowe, oryginalne, z mojej starej biblioteki już niemal wszystko przeczytali a w miejskiej jest zbyt mało pozycji dla młodzieży, więc szukają w różnych miejscach. Książka "Zielony Kapturek" to zupełnie inna bajka niż "Czerwony Kapturek", bo sam podtytuł wskazuje nam podpowiedź, że to odwrócona wersja tej opowieści.
Fabuła tej historii umiejscowiona jest tak jak w oryginalnej wersji Charles’a Perraulta z XVII wieku, ale rzecz dzieje się w czasach obecnych. W dobie Internetu i telefonii cyfrowej. Główny bohater to oczywiście tytułowy Zielony Kapturek, tak nazywana jest dziewczynka z powodu niemal ciągłego noszenia zielonej bluzy z kapturem. I podobnie jak w pierwotnej wersji dziewczynka będzie musiała sama iść przez gęsty i mroczny las aby odwiedzić i sprawdzić czy wszystko w porządku u... dziadka, który nie odbiera telefonu od jej mamy. W koszyku ma różne produkty i jeszcze baterię i ładowarkę do telefonu.
Zadziwiające jest to, że autor nie tylko zmienił przezwisko dziewczynce oraz zamienił schorowaną babcię na dziadka potrafiącego obsługiwać telefon komórkowy, to jeszcze wilki stały się bardzo przyjazne ludziom. Natomiast należy strzec się... myśliwych...
Jak zakończy się ta nowocześniejsza przygoda dziewczynki, to już musicie sami przeczytać.
Moje młodsze wnuki były zachwycone lektura jakże odmiennej bajki niż zwykle. Taka bardziej współczesna wersja starej opowieści bardzo przypadła im do gustu. Mam nadzieję, że autor nie poprzestanie na tej jednej publikacji i stworzy więcej książek z cyklu "Baśnie odwrócone".
Myślę, że warto poznać nowe wersje klasycznych bajek, to ciekawa przygoda.
Zachęcam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-05
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zielony Kapturek. Baśnie odwrócone.
Zielony Kapturek. Baśnie odwrócone.
Tadeusz Woźniak
7/10

W małym domku pod lasem mieszkała z mamą mała dziewczynka, którą wszyscy nazywali Zielonym Kapturkiem. Pewnego razu mama Zielonego Kapturka poprosiła ją, aby odwiedziła swojego dziadka, który mieszka...

Komentarze
Zielony Kapturek. Baśnie odwrócone.
Zielony Kapturek. Baśnie odwrócone.
Tadeusz Woźniak
7/10
W małym domku pod lasem mieszkała z mamą mała dziewczynka, którą wszyscy nazywali Zielonym Kapturkiem. Pewnego razu mama Zielonego Kapturka poprosiła ją, aby odwiedziła swojego dziadka, który mieszka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Mroczne tajemnice Dolnego Śląska. Przewodnik po miejscach, które żyją sekretami do dziś
Niesamowite historie, jak z krainy baśni...

Chociaż tytuł może brzmi dość mrocznie, to jednak od tej książki trudno się oderwać. Dolny Śląsk to miejsce niesamowite dla mnie od zawsze. Gdy po raz pierwszy byłam w o...

Recenzja książki Mroczne tajemnice Dolnego Śląska. Przewodnik po miejscach, które żyją sekretami do dziś
Wychowany na Marymoncie
Patologia? Nie. Marymont.

Przyznam już na początku, że zaskoczyła mnie ta książka, lecz pozytywnie. Spodziewałam się bardziej takiej powolnej fabuły z tęsknymi wspomnieniami z dawnych lat, a okaz...

Recenzja książki Wychowany na Marymoncie

Nowe recenzje

Na zawsze i na wieczność
Na zawsze i na wieczność
@kd.mybooknow:

✨ Recenzja "Nie wolno rezygnować z marzeń tylko dlatego, że na pewnym etapie naszego życia jest nam nieco trudniej. Nie...

Recenzja książki Na zawsze i na wieczność
Ulotny zapach czereśni
Zdecydowanie warta przeczytania!
@maitiri_boo...:

Nie czytam zbyt dużo powieści obyczajowych, ale są takie autorki, po których książki sięgam w ciemno. Jedną z nich jest...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Ocalić siebie
Ocalić siebie
@mrsbookbook:

Główna bohaterka Hania po stracie mężczyzny, którego kochała z całego serca, musi zacząć żyć na nowo. Kończy studia med...

Recenzja książki Ocalić siebie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl