Macie rodzeństwo? Jeśli tak, to z pewnością może Was zainteresować thriller, który zamierzam Wam dzisiaj zaprezentować. Jest to "Zła siostra" Sam Carrington. Ja sama mam dwie siostry, ale na szczęście żadna z nich nie jest zła, tak więc zwróciłam uwagę na ten tytuł. Czyją siostrą jest tytułowa siostra tej książki i dlaczego jest zła? Zapraszam na recenzję!
Connie Summers jest psychologiem, który chce pomóc w pokonaniu lęku swojej pacjentce Stephanie Cousins bojącej się o swoje życie. Niestety nie zna ona całej prawdy o swojej pacjentce, która przez bardzo burzliwą przeszłość musiała zmienić swoje imię i tak naprawdę nie nazywa się Stephanie. Okazuje się, że obie kobiety dużo łączy, ponieważ Summers też nie jest prawdziwym nazwiskiem Connie... Podczas sesji terapeutycznych Stephanie otwiera się i opowiada o swojej traumatycznej relacji z bratem. W Connie życiu też zdarzały się nieprzyjemne zdarzenia, więc i ona teraz musi zmierzyć się ze swoją mroczną przeszłością. Pewnego dnia na podmiejskiej drodze zostaje znalezione okaleczone ciało, które ma na zakrwawionej dłoni wypisane prawdziwe imię i nazwisko Connie... Kto dopuścił się tej okropnej zbrodni i co z tym wszystkim ma wspólnego Connie?
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są krótkie i potrafią wciągnąć, tak więc szybko się je czyta. Występują głównie rozdziały opisane z perspektywy Connie oraz detektyw Wade, która bierze udział w opisanym śledztwie. Podczas czytania można też spotkać rozdziały, w których cofamy się do przeszłości. Książka ta potrafi bardzo wciągnąć i zainteresować, czasami nawet trzyma w napięciu. Śledztwo prowadzone w niej było trudne do rozwiązania, bo czasami pojawiały się mylne tropy i zwroty akcji. Dotyczyło ono dalekiej przeszłości, która po wielu latach nie daje o sobie zapomnieć. Jak dla mnie jest świetny thriller, który potrafił mnie zaskoczyć i to nie tylko na końcu, kiedy to już wszystkie sekrety z przeszłości zostały ujawnione...
"Zła siostra" jest bardzo dobrym thrillerem z elementami sensacji, który potrafi wciągnąć, zaskoczyć i podnieść ciśnienie. Czyta się tę książkę bardzo szybko, wręcz można dla niej nawet zarwać noc. Tak więc, jeśli szukacie dobrego thrillera pełnego wrażeń, to ten będzie w sam raz!