Diabli wzięli święty spokój recenzja

Zwariowane przyjaciółki.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2021-10-08
Skomentuj
17 Polubień

Oczywiście do wzięcia w ręce tej książki zachęciła mnie jak zwykle okładka. Może tym razem nie do końca jestem zachwycona lekturą, ale w sumie nie jest całkiem zła. Jest to po prostu dobra książka dla relaksu, rozbawienia, na poprawę humoru. Większość tej książki wysłuchałam podczas spaceru po ogrodzie i trochę się wciągnęłam.
Główne bohaterki są tu dwie, Irmina to autorka poczytnych romansów, która sama nie ma szczęścia w miłości oraz jej przyjaciółka Alma, rozwódka pracująca w przedszkolu. Niby te dwie kobiety wiodą spokojne życie, ale to tylko pozory. W Sylwestra Irmina wychodząc z mieszkania fatalnie się potyka o leżącego na jej wycieraczce mężczyznę, że ląduje w szpitalu, gdzie znajduje grupkę fanów z jej lekarzem na czele. Natomiast Alma nie mogąc dodzwonić się do przyjaciółki samotnie się upija przeglądając Facebooka, gdy zauważyła, że wywłoka, która odbiła jej męża ma dużo znajomych, zaczęła wysyłać zaproszenia do wszystkich nie sprawdzając nawet z jakiej są oni części świata. Nie zdaje sobie nawet z tego sprawy jakie będą tego konsekwencje i jak to może zmienić jej życie...
Na domiar złego na progu jej mieszkania pojawia się były mąż z dzieckiem, informując że jego żona zaginęła i prosząc o pomoc w jej odnalezieniu. Tego już dla Almy było za dużo, zamyka mu drzwi przed nosem.
To dopiero początek rozpoczęcia szalonego roku przyjaciółek. Kłopoty bardzo kochają te dwie bohaterki, mają talent aby się w nie pakować.
Czy zmieni się życie Almy po wysłaniu wielu zaproszeń (po pijaku) w mediach społecznościowych?
Czy Irmina znajdzie wreszcie miłość? Czy znajdzie ją w szpitalu? Na kogo jeszcze trafi w szpitalu, co będzie skutkowało ucieczką z oddziału?
Czy były mąż Almy odnajdzie swoją żonę?
Czy przyjaźń Irminy i Almy wytrzyma próbę, na którą będą skazane?

Książkę czyta się lekko i szybko, jest sporo komediowych sytuacji, które wydawałoby się, że są niemożliwe, ale jednak faktycznie mogą się zdarzyć niemal każdemu, lecz tu przytrafiają się właśnie Irminie lub Almie. Można się zrelaksować czytając tę książkę, świetnie nadaje się do czytania w podróży, na plaży, wieczorkiem przy kominku lub do słuchania podczas spaceru. Nie jest zbyt skomplikowana, tylko na początku trochę zagmatwana, nie wymaga od czytelnika zbytniego zaangażowania i przemyśleń, chociaż zawiera małe wątki kryminalne.
Polecam, bo potrafi poprawić humor.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-08
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diabli wzięli święty spokój
3 wydania
Diabli wzięli święty spokój
Monika B. Janowska
7/10

Irmina, wzięta pisarka, rozpoczyna Nowy Rok na oddziale chirurgii, gdzie poznaje niezwykle przystojnego lekarza, który jest skrytym wielbicielem jej twórczości. Jednak Jakubowi nie jest dane porozmaw...

Komentarze
Diabli wzięli święty spokój
3 wydania
Diabli wzięli święty spokój
Monika B. Janowska
7/10
Irmina, wzięta pisarka, rozpoczyna Nowy Rok na oddziale chirurgii, gdzie poznaje niezwykle przystojnego lekarza, który jest skrytym wielbicielem jej twórczości. Jednak Jakubowi nie jest dane porozmaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

KOTomyśli
Kocie myśli, chociaż nie tylko...

Ja chyba od urodzenia jestem kociarą, bo odkąd pamiętam, to zawsze wokół mnie były koty lub chociaż jeden. I tak zostało do dziś. Miłość do nich przekazałam z mlekiem sw...

Recenzja książki KOTomyśli
Dom na granicy
Historia o Kopciuszku, ale nie tym z bajki...

Sięgnęłam po książkę "Dom na granicy" ze względu na nieco intrygujący tytuł, ale przede wszystkim z powodu... pięknej okładki. Tak, jestem niepoprawną sroką i przyciągaj...

Recenzja książki Dom na granicy

Nowe recenzje

Krwawa Toskania
Krwawa Toskania – recenzja
@wolinska_ilona:

Uwielbiam klimatyczne kryminały, których fabuła osadzona jest w malowniczych i urokliwych sceneriach. Dlatego też bez z...

Recenzja książki Krwawa Toskania
Dom
"Dom" Piotr Kościelny
@Wiejska_bib...:

Piotr Kościelny już kilkukrotnie udowodnił mi, że warto sięgnąć po Jego książki. Tak więc, jak tylko widzę w bibliotece...

Recenzja książki Dom
Nie Anioł
Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje si...
@g.sekala:

Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje się jak kończy ..." @Obrazek Telefon w środku nocy zwiastuje zazwycz...

Recenzja książki Nie Anioł
© 2007 - 2024 nakanapie.pl