"Dzieje się..." to cykl, który wymyśliłam w zeszłym roku. Nie jest, li i tylko, moj, jako, że na kanapowiczów można liczyć zawsze :) I jeżeli ktoś po...
Ostatni miesiąc był ciężki i mocno hermetyczny. Żadnych wyjść, odwiedzin najbliższych czy nocnych posiadówek, a zaczęło się od najmłodszego członka n...