“Popatrzę, ale tylko przez sekundę. Dobra, może przez dwie. Przecież to nie grzech, prawda? To moje alter ego patrzy, bo ja wcale nie chcę tego robić. No dobra, może troszkę. Ale tylko tyci, odrobinę. Jestem zdrową kobietą, a przede mną stoi piękny mężczyzna, więc jestem usprawiedliwiona.”