“-Jak się nazywa ta knajpa? – Hm... "U Krwawego Billa". – Dzięki. Pozdrowię Billa od ciebie. Potrząsnął głową. – Niemożliwe. Nazwano ją tak w związku ze sposobem jego zejścia. Teraz prowadzi ją jego kuzyn, Andy. – Aha... A jak nazywała się przedtem? – "U Krwawego Sama" – odparł.”