Niestety w pewnym sensie zgadzam sie z recenzja uzytkownika oga dotyczaca Pani ksiazki.
Wydaje mi sie, ze kazdy ma w sobie duza dawke swiata dzieciecego: wyobraznia, kaprysy, zmiana nastroju, to malo odpowiedzialne.
A zaczął pracować dla Sterna zaraz po aferze z Kretem.