ech, kiedyś czytałam przed snem, od kiedy mam laptopa z szybkim łączem czytam sobie na dobranoc demotywatory -.- lęku wysokości nie mam, nie jem płatk...
– moje słowa odbijają się echem w obolałej głowie.
Gdy tata to zobaczył, wybuchła w domu wielka awantura, jeszcze gorsza niż wtedy, gdy zjadłem przez sen banknot pięćsetzłotowy, połowę taty pensji.