Jak to się zaczęło?
Wbrew pozorom historia Czerwonego Kapturka sięga daleko w przeszłość. Ponoć niektóre jej motywy można odnaleźć już w opowieściach wczesnośredniowiecznych. Niektórzy wskazują, że rozmowa z wilkiem zaczerpnięta została z nordyckiej opowieści o tytule „Edda starsza”. Z kolei inni szukają podobieństw do łacińskiej historii Egberta z Lieges z 1023 r., w której dziewczyna w czerwonym kapturku została znaleziona wśród wilków. Chociaż ciężko jednoznacznie wskazać początek, to faktem jest, że opowieści, które w jakiś sposób były zbliżone do wersji znanej nam obecnie, od dawna krążyły w formie przekazów ustnych. Warto jednak pamiętać, że podobieństw nie było aż tak wiele, zgadzał się przede wszystkim wilk i czerwony kapturek.
Pierwsza spisana wersja powstała w 1697 roku za sprawą Charles’a Perraulta, który opowieść tą umieścił w „Bajkach Babci Gąski”. W zbiorze znalazły się też inne, znane opowieści, jak, między innymi, „Śpiąca królewna”, czy „Kopciuszek”. Autor wskazywał, że opisywane historie zaczerpnął z ludowego folkloru, a sam jedynie dopisał morał. Co ciekawe, w swoich tekstach nie stronił od przemocy, erotyki, niewyszukanego dowcipu i sarkazmu.
Tak powoli przechodzimy do braci Grimm. Napisali oni zbiór baśni, który stanowił pracę naukową, mającą udokumentować ludowe opowieści i legendy. Tom pierwszy ujrzał światło dzienne w 1812 roku, a drugi w 1815 r. (chociaż jako termin powstania ostatecznej wersji wskazywany jest 1857 r.) Ich celem było udokumentowanie tego, co opowiada się na wsi. Nie dziwi więc, że sporo ich baśni to historie zbliżone do tych z „Bajek Babci Gąski”. Jednak w przeciwieństwie do nich, publikacja braci Grimm dedykowana była wyższym sferom. Opowieści zostały więc uproszczone i lekko złagodzone. Częściowo, i nie zawsze konsekwentnie, usunięto z niej też wątki erotyczne. Bajka o Czerwonym Kapturku zyskała natomiast szczęśliwe zakończenie oraz drugą część, w której Czerwony Kapturek ponownie konfrontuje się z wilkiem. Tym razem jest jednak gotowy na starcie.
Czerwony Kapturek doczekał się wielu wersji, w których zdecydowano się na mniejsze lub większe zmiany. Na przykład w utworze Jana Brzechwy wilk nie zostaje zabity, ale... zabrany przez myśliwego do zoo w Warszawie.
Retelling, czyli współczesny Czerwony Kapturek
Ciekawym trendem jest wykorzystywanie baśni jako jednego z wątków w opowieści albo luźną inspirację. Chociaż „retelling” definicje się jako opowiedzenie na nowo danej baśni, czy legendy, zazwyczaj autorzy książek podchodzą do tego bardzo swobodnie i oferują nam wariację na temat. W jakich współczesnych książkach można znaleźć Motyw Czerwonego Kapturka?
„Scarlet”, Marissa Meyer
Jest to tom drugi „Sagi księżycowej”, w którym babcia głównej bohaterki znika bez śladu. Jedynym, kto może jej pomóc, jest pięściarz Wilk. Szybko okazuje się, że dziewczyna nie wie wielu rzeczy o swojej babci. Nie jest też pewna, czy powinna ufać Wilkowi. |
||
„Żeby cię lepiej widzieć”, Gina Blaxill
Jeśli lubicie mroczne klimaty, to ten tytuł powinien przypaść Wam do gustu. Tym razem jednak Czerwony Kapturek nie boi się lasu, wręcz odwrotnie, czuje się tam jak w domu! Problemem pozostaje jednak wilk, który zaczyna grasować i atakować mieszkańców. Kim on jest? Czy to zwierzę, a może człowiek? |
||
„Grimm City. Wilk!”, Jakub Ćwiek
Czerwony Kapturek był też luźną inspiracją dla fantastycznej (i kryminalnej jednocześnie) serii Jakuba Ćwieka. Grimm to mroczne miasto, w którym aż roi się od przestępców. Jakby tego było mało, na scenę wkracza Nowy Gracz, a oficer policji – Wolf – zostaje brutalnie zamordowany. Nawiązań do baśniowego pierwowzoru jest sporo, jednak nie są one oczywiste. |
||
„Czarna Wenus”, Angela Carter
W tym zbiorze opowiadań znajdziecie wiele ciekawych baśni napisanych na nowo. Jednym z nich jest Czerwony Kapturek, którego historia opowiedziana została w tekście „W towarzystwie wilków”. Opowiadanie pełne jest mrocznej symboliki nadającej mu klimat horroru. |
||
|
||
„Czerwone kapturki, numer 1, numer 2, numer 3”, John Katzenbach
Czy wilk zawsze będzie zagrażał Czerwonemu Kapturkowi? Jak widać, historia lubi się powtarzać. Trzy kobiety, każda z nich dostaje list, z którego dowiaduje się, że jest śledzona. Wilk obserwuje je i zamierza opisać w swojej książce o... polowaniu na Czerwonego Kaptura. Jednak nie zawsze ofiara jest ofiarą. Czy kobiety wezmą sprawę w swoje ręce? |
||
|
||
„Czerwony Kapturek”, Unni Lindell
Kolejny kryminał, jednak tym razem to Czerwony Kapturek rusza na łowy. Tylko kto nim jest? Która z trzech sióstr usuwa ze świata niebezpiecznych, jej zdaniem, mężczyzn? Jej tożsamość spróbuje ustalić emerytowany policjant. |
||
|
||
„Opowieść podręcznej”, Margaret Atwood
Niektórzy doszukują się Czerwonego Kapturka również w „Opowieściach podręcznej”. W konsekwencji antyutopia Margaret Atwood nazywana jest też antybaśnią. Z pewnością akcentów o barwie krwi jest tam naprawdę sporo, a czerwona peleryna może przywodzić na myśl takie skojarzenia. |
Ciekawa jestem, czy znacie inne książki nawiązujące do Czerwonego Kaptura. Jeśli tak, koniecznie podajcie mi ich tytuły! Zastanawiam się też, czy lubicie nowe odsłony znanych bajek? Czy nawiązania do baśni traktujecie jako plus powieści?