Czyżby hasło „Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki” powoli traci na aktualności? W sierpniowym sondażu CBOS zapytało respondentów o ich podejście do literatury. Aż 62% zadeklarowało, że lubi czytać. Czy jest się z czego cieszyć?
Sondaż przeprowadzany był również w latach wcześniejszych. W stosunku do 2011 badacze odnotowali ledwie 1% wzrost. Za to o 3% spadł udział osób, które czytać nie lubią. Można więc śmiało stwierdzić, że procent osób ceniących czytanie jest (niestety!) od lat na zbliżonym poziomie.
Kto czyta książki?
Jak się okazuje, większe zainteresowanie książkami wykazują kobiety. 72% z nich stwierdziło, że lubi czytać, co wybrało tylko 50% mężczyzn. Statystyka przemawia na korzyść Pań również jeśli chodzi o liczbę osób, które nie cenią czasu spędzonego z książką. Tej aktywności nie lubi 47% mężczyzn i 26% kobiet.
Większe zainteresowanie literaturą wykazywali też mieszkańcy dużych miast. W największych aglomeracjach aż 78% respondentów lubi czytać książki.
Również wykształcenie i wykonywana praca mają niebagatelne znaczenie. Po książki chętnie sięgają respondenci z wyższym wykształceniem, pełniący funkcje kierownicze, ale też pracownicy administracyjno-biurowi.
Co czytamy?
Z sondażu wynika, że najpopularniejszym gatunkiem jest obecnie kryminał i sensacja (tego wyboru dokonało aż 25% pytanych). Najmniejszym zainteresowaniem cieszy się poezja (5%), współczesna literatura piękna (5%) i komiks (3%).
Wciąż najpopularniejsze są wydania papierowe. Jednak co roku utwierdza się tendencja, że ludzie młodzi chętnie czytają również ebooki.
Co sądzicie o sondażu? Zgadzacie się z jego wynikami?