Cytaty Aleksandra Muraszka

Dodaj cytat
Życie jest jedno (...). Jeśli się poddasz na starcie, to nie dotrzesz do mety. A nie możesz przewidzieć, co będzie za kilka lat. Może teraz jest ciężko, ale nie musi tak być przez cały czas.
Zawsze istnieje ryzyko, że coś się zepsuje albo skończy, ale czy nie warto spróbować? Czy nie lepiej być szczęśliwym przez moment, niż trwać w nieszczęściu całe życie?
(...) to nie oznacza, że ból słabnie. Po prostu to ty się do niego przyzwyczajasz i nie odczuwasz go tak mocno jak na samym początku. Ale on jest i chyba już zawsze będzie.
Może świat nie jest idealny, ale uwierz, że nie składa się z samych ciemnych barw.
Każdy nosi w sobie demony. Ważne, by się do nich nie zbliżać zbyt szybko, żeby ich nie spłoszyć. Najpierw trzeba je poznać, a następnie okiełznać tak, by przestały ciążyć. Sprawić, by jadły nam z ręki.
Jedni wiodą piękne życie, pełne radości, ciepła i miłości. Podróżują, na wszystko mają czas i pieniądze. Inni żyją w biedzie, umierają z głodu i chorują, bo nie stać ich na leczenie. A jeszcze inni są gdzieś pomiędzy. Stąpają po linie, co jakiś czas przechylając się to na jedną, to na drugą stronę. Kłopoty ciągną się jeden za drugim, a szczęście jest bardziej ulotne niż powinno.
Nigdy już nie będę taki, jaki byłem kiedyś. Mój świat legł w gruzach, a ja razem z nim.
Bo pokazujesz ludziom jedynie to, co chcesz, by widzieli. Narzucasz na siebie tę płachtę obojętności i patrzysz na wszystkich z mordem w oczach, zapewne po to, by się do ciebie nie zbliżali.
W życiu bywa tak, że nie wszystko idzie po naszej myśli. Wystarczy, że jedna rzecz się wysypie, a wali się cała wieża i ciągnie ze sobą falę niepowodzeń. Nie bez powodu mówi się: raz na wozie, raz pod wozem.
Walczysz, codziennie walczysz, by stać na nogach i się nie poddawać, gdy przyjdzie gorszy dzień.
Bo jesteś moim przyjacielem i nie pozwolę ci gnić na dnie tego bagna, w którym jesteś. Będę się starał cię z niego wyciągnąć za każdym razem, gdy się zachwiejesz, bo mi na tobie zależy, stary.
Czasem czujemy coś, czego wcale nie chcemy, ale to nic złego. Każda emocja jest na swój sposób dobra i nie pojawia się przypadkowo.
I tak jak wcześniej leczy moje serce. Kawałek po kawałku. Dzień po dniu. Każdym swoim gestem. Każdym słowem. Swoją osobą. Leczy mnie każdego dnia. I choć niedawno w to nie wierzyłam, dziś mam nadzieję, że jeszcze wszystko będzie tak jak trzeba. Potrzebuję tylko trochę czasu. I Ashera.