Absolwentka ekonomii. Najpierw pracowałam w zdominowanym przez mężczyzn świecie logistyki, a później w zupełnie dla mnie nowym i pełnym zagadek IT. Jesień swojego życia chciałabym spędzić w Bieszczadach. Kocham mgłę o poranku, zapach lawendy i smak kawy z mlekiem. Relaksuję się, chodząc boso po mokrej od rosy trawie, słuchając kojących dźwięków muzyki celtyckiej. Pasję do pisania odkryłam w czasie pandemii, kiedy praca zdalna i ograniczenie kontaktów z ludźmi sprawiły, że pierwszy raz od dawna doświadczyłam ciszy. Pewnego dnia, który niczym nie różnił się od innych, otworzyłam Worda i zaczęłam pisać. Tak po prostu. Z każdą, zapełnioną stroną, miałam wrażenie, że moi bohaterowie ożywają. Kiedy nadszedł czas postawienia ostatniej kropki, przeciągałam ten moment w nieskończoność. Dziś już wiem, że „Poza szlakiem” nie było jednorazową przygodą, tylko jej początkiem…