Eddy de Wind

Autor, zmarł w 1987 (żył 70 lat) 10 czytelników
Zostań fanem autora:
7 /10
12 ocen z 1 książki,
przez 12 kanapowiczów
Urodzony w 1916 roku w Holandii
Eddy de Wind – holenderski lekarz, psychiatra i psychoanalityk pochodzenia żydowskiego. W 1942 roku dobrowolnie udał się do obozu przejściowego Westerbork, aby pomagać deportowanym tam ludziom. Rok później trafił do Auschwitz, gdzie pozostawał aż do wyzwolenia obozu w styczniu 1945 r. Po powrocie do Holandii wyspecjalizował się w psychiatrii, szczególnie w leczeniu traum poobozowych. Już w 1946 roku opublikował artykuł o syndromie poobozowym pt. Confrontatie met de dood. W tym samym roku ukazały się również spisane przez niego jeszcze w obozie koncentracyjnym wspomnienia pt. Eindstation Auschwitz. W 1984 roku został odznaczony orderem Order Oranje-Nassau, odznaczeniem państwowym Królestwa Niderlandów.

Książki

Stacja końcowa Auschwitz. Moja historia z obozu
Stacja końcowa Auschwitz. Moja historia z obozu
Eddy de Wind
7/10

Jest rok 1942, żydowski doktor Eddy de Wind pracuje jako wolontariusz w Westerbork, obozie przejściowym we wschodniej części Holandii. Tutaj spotyka młodą żydowską pielęgniarkę – Friedel. Zakochują ...

Cytaty

O tym, jak bardzo fałszywe było poczucie bezpieczeństwa podtrzymywane przez pieczątki Rady Żydowskiej, przeróżne niemieckie listy i inne rodzaje zapewnień, przekonywali się wszyscy dopiero wówczas, gdy pociąg przekraczał granice Holandii. Z powodu wyparcia rzeczywistości i fałszywego poczucia bezpieczeństwa większość Żydów nigdy nawet nie podjęła próby ratunku poprzez ucieczkę lub opór, w przeciwieństwie do Żydów w warszawskim getcie, realistów, którzy mieli za sobą wielowiekowy trening w odpieraniu antysemityzmu.
Wtedy przyszedł esesman i zapędził profesora na ciężarówkę. Jeden z najbardziej znanych i cenionych holenderskich uczonych wszedł w brudnej koszuli i drewniakach na samochód, który zawiózł go do komory gazowej.
Arbeit macht frei... Krematorium drei!
Blokowy lał Polaków, a Polacy tłukli Hansa. W ten sposób uderzenie Führera docierało do Hansa i na nim łańcuszek się kończył, bo on był całkowicie bezsilny.

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl