Cytaty Robert Harris

Dodaj cytat
Nie chciał zostać papieżem - tego jednego był absolutnie pewien. Modlił się z całego serca, by oszczędzono mu tej golgoty.
Konklawe było nie do powstrzymania. Niczym jakaś święta machina, bez względu na wszelkie bezbożne przeszkody, wkraczało w swój trzeci dzień.
Ostrożnie obrócił się na łóżku, usiadł, postawił stopy na podłodze i zakołysał się do przodu i do tyłu, by móc z rozpędu wstać. Taka jest starość - prosta czynność, wstawanie z łóżka wymagała teraz całej sekwencji zaplanowanych ruchów.
Otworzył okno i próbował rozewrzeć okiennice, zapominając, że tak jak wszędzie indziej w budynku, zamknięto je na głucho. Zabrano wszystkie telewizory i odbiorniki radiowe. Na czas wyborów kardynałowie mieli zostać całkowicie odcięci od świata, żeby nikt i nic nie zakłócało ich medytacji.
Zawodzenie syren powoli cichło w oddali.
Odgrodzeni sznurem dziennikarze i fotoreporterzy zaczęli krzyczeć do kardynałów, niczym turyści pragnący zwabić do siebie zwierzęta w zoo.
Papiestwo jest ciężkim brzemieniem. Ludziom trzeba o tym przypominać.
Lomeli nie zwykł oglądać Ojca Świętego bez okularów. Leżały na szafce nocnej, obok sfatygowanego podróżnego budzika. Oprawki pozostawiły czerwone ślady po obu stronach nosa.
Surowe, aseptyczne wnętrze budynku przywodziło na myśl prywatną klinikę. W wyłożonym białym marmurem holu stało kilkunastu zdezorientowanych księży, trzech w szlafrokach, zupełnie jakby obudził ich alarm przeciwpożarowy i nie wiedzieli jak się zachować.
Powietrze Rzymu było wilgotne i ciepłe, choć czuł już pierwsze zapowiedzi jesiennych chłodów. Siąpił lekki deszcz.
Polityka to historia z rozwiniętymi skrzydłami! Jaka inna dziedzina ludzkiej aktywności wyzwala jednocześnie wszystko co najlepsze i najgorsze w ludzkich duszach?
Jakiż szczęśliwy jest człowiek, który nigdy nie popadł w zwątpienie!
"Wszystkie cywilizacje uważają się za niezniszczalne; historia uczy, że tak nie jest"
Złe psy strzegą wiele kulturalnych domów.
Wiara każdego z nas bywa poddawana próbie, dziekanie. Wszyscy się potykamy. Lecz chrześcijaństwo jest przede wszystkim religią wybaczenia. Czy nie to było sednem twojego kazania?
- Zgadza się, wybaczenia. Ale również tolerancji.
Nikt, kto słucha swojego sumienia, nie postępuje źle.
- Powiedzcie im, że opowiadam się za tym wszystkim, co on zwalcza. Szczerze wierzy w to, co mówi, ale są to piramidalne bzdury. Nigdy nie wrócimy do czasów łacińskiej liturgii, do księży, którzy odprawiają mszę odwróceni plecami do wiernych i do rodzin z dziesięciorgiem dzieci, bo mama i tato nie wiedzieli, jak temu zaradzić. To była podła, opresyjna epoka i powinniśmy się cieszyć, że minęła. Powiedzcie im, że opowiadam się za respektowaniem innych wierzeń i za tolerowaniem różnych poglądów w obrębie Kościoła. Powiedzcie im, że moim zdaniem biskupi powinni mieć większą władzę, a kobiety powinny odgrywać większą rolę w Kurii...
Teraz cała sprawa stawała się dla Lomelego jaśniejsza. O tak, świetnie rozumiał, dlaczego ten ksiądz misjonarz zafascynował Ojca Świętego, który tak często powtarzał, że Boga prędzej spotka się w najuboższych i najbardziej zacofanych miejscach na ziemi niż w bogatych parafiach Pierwszego Świata i że szukanie Go tam wymaga odwagi.
Papiestwo jest ciężkim brzemieniem. Ludziom trzeba o tym przypominać.
Prostacy zawsze uważali, że najlepiej jest wiedzieć wszystko; z jego doświadczenia wynikało, że często lepiej jest wiedzieć jak najmniej.
Nie jest tak, że tego pragnę, rozumiesz? Nikt zdrowy na umyśle nie może pragnąć papiestwa.
- Niektórzy z naszych kolegów go pragną.
- W takim razie są głupcami albo jeszcze gorzej. Obaj widzieliśmy, co ono uczyniło z Ojcem Świętym. To Golgota.
-Papież stracił wiarę w Boga?
- Nie w Boga! Nigdy nie zwątpił w Boga! - odparł Bellini i powiedział coś czego Lomeli miał nie zapomnieć do końca życia. - On stracił wiarę w Kościół.
I czy ambicja jest rzeczywiście takim wielkim grzechem? Wojtyła był ambitny. Mój Boże, jaki on był pewny siebie, od samego początku!
Cóż za nadzwyczajną mieszankę ras reprezentowali - jak mocnym dowodem na uniwersalność Kościoła był fakt, że ludzie, którzy urodzili się tak odmienni, połączyła wiara w Boga!
Celibat nie prawił, że czuł się bezpłciowy lub sfrustrowany, jak to sobie, myśląc o księżach, wyobrażają na ogół ludzie świeccy. Czuł się raczej potężny i zaspokojony. Widział w sobie wojownika należącego do kasty rycerskiej: samotnego i nietykalnego bohatera, różniącego się od zwyczajnych ludzi.
"Wiara, która nie może znieść świadectwa prawdy, nie jest warta tego, by ją zachować"
Nie ma w polityce wielu rzeczy, którym równie trudno się oprzeć jak poczuciu, że coś jest nieuchronne, ponieważ ludzie zachowują się jak stado owiec i podążają za zwycięzcą, szukając w jego otoczeniu bezpieczeństwa.
Władza zapewnia ludziom wiele luksusów, ale rzadko są wśród nich dwie czyste ręce.