Ole Nydahl
Zostań fanem autora:
× 1

Ole Nydahl

Autor 10 czytelników
7.8 /10
11 ocen z 7 książek,
przez 7 kanapowiczów
Lama Ole Nydahl (ur. 19 marca 1941 na północ od Kopenhagi, Dania) jest jednym z pierwszych ludzi Zachodu wykwalifikowanym jako lama i nauczyciel medytacji w szkole karma kagyu, jednej z czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego . W znacznym stopniu przyczynił się do przeniesienia buddyzmu na Zachód. W 1961 po odbyciu skróconej służby wojskowej rozpoczął studia filozoficzne na uniwersytecie w Kopenhadze. Tematem jego nieukończonej pracy doktorskiej był Aldous Huxley i przynosząca szczęście wizja. W 1966 związał się ze swoją przyszłą żoną Hannah. Studiował również literaturę angielską i niemiecką w Tybindze i Monachium. W trakcie studiów uprawiał boks i obracał się w kręgach kopenhaskich hippisów, zażywając duże ilości substancji psychoaktywnych (głównie haszyszu i LSD). Później dorabiał za pomocą korepetycji z angielskiego oraz przemytu narkotyków z Afryki Północnej oraz Bliskiego i Dalekiego Wschodu (m.in. Indonezji). W 1968 poślubił Hannah i wybrał się wraz z nią w podróż poślubną do Nepalu. Tam oboje zetknęli się po raz pierwszy z buddyzmem tybetańskim. Spotkanie buddyjskich nauk i mistrzów było wielkim przełomem w życiu Olego i Hannah. Ich pierwszym buddyjskim nauczycielem był wielki mistrz szkoły drukpa - Lopon Tseczu Rinpocze. W trakcie drugiej wyprawy do Nepalu, w grudniu 1969 Ole i Hannah zostali jednymi z pierwszych zachodnich uczniów XVI Karmapy Rangdziung Rigpe Dordże, mistrza medytacji i głowy szkoły karma kagyu. Przez następne trzy lata pobierali nauki m.in. u Kalu Rinpocze, XIV Szamarpy Mipama Cieki Lodro, Lopona Tseczu Rinpocze, Dziamgona Kongtrula Rinpocze i Situ Rinpocze. W 1970 wraz z Hannah zarzucił zażywanie narkotyków. W 1972 Karmapa poprosił ich, jako pierwszych ludzi z Zachodu, żeby oboje powrócili do Europy i założyli tam w jego imieniu ośrodki karma kagyu. Po audiencji u królowej Danii Małgorzaty II w 1973 w Kopenhadze powstał pierwszy z ośrodków Dharmy. W październiku tego samego roku odwiedził go XIV Dalajlama Tenzin Gjaco. W trakcie następnych podróży do Nepalu poznał kolejne techniki medytacyjne, w tym praktykę przenoszenia świadomości phowa. W następnych latach Ole Nydahl założył na całym świecie ponad sześćset świeckich ośrodków medytacji, głównie w Europie, Rosji i USA, które nieustannie odwiedza. Do dziś prowadzi tryb życia podróżującego nauczyciela, prowadząc wykłady i kursy medytacyjne, często codziennie w innym mieście. Regularnie, kilka razy w roku odwiedza też Polskę, gdzie założył ponad sześćdziesiąt ośrodków Buddyzmu Diamentowej Drogi. W 1983 otrzymał od Szamarpy oficjalny tytuł lamy, mimo braku odbycia tradycyjnego, trzyletniego odosobnienia. Jako nauczyciel jest zwolennikiem przekazywania Dharmy w sposób dostosowany do stylu życia na Zachodzie. Ośrodki zakładane przez niego mają świecki charakter. Uwielbia szybką jazdę na motocyklu, bungee i skoki spadochronowe, z których nie zrezygnował nawet po ciężkim wypadku w 2003. Ole Nydahl jest jednym z najbardziej znanych nauczycieli wspierających Taje Dordże w kontrowersji w sprawie identyfikacji XVII Karmapy.

Książki

O naturze rzeczy
O naturze rzeczy
Nydahl Ole Lama
7.3/10

O Naturze Rzeczy to książka o buddyzmie. Lama Ole Nydahl w charakterystyczny dla siebie, bezpośredni i przejrzysty sposób wyjaśnia w niej podstawy buddyjskiej filozofii oraz funkcjonowanie metod prowa...

BUDDOWIE DACHU SWIATA
BUDDOWIE DACHU SWIATA
Ole Nydahl
10/10

Cztery podstawowe praktyki : Nyndro - pierwsze kroki w buddyzmie Diamentowej Drogi
Dosiadając tygrysa : jak buddowie dotarli na Zachód
Moja droga do lamów
Moja droga do lamów
Ole Nydahl
8/10

"Moja droga do lamów" to opowieść Lamy Ole o jego podróżach do mistycznego serca Azji, o przemianie zafascynowanego "mocnym życiem" i zmieniającymi świadomość narkotykami, młodego Europejczyka w duch...

Cytaty

Zawsze zależało mi na prawdziwym doświadczeniu, na tym, by poczuć coś do końca, zobaczyć, co życie ma w środku.
Bądź tu i teraz. Po prostu tu i po prostu teraz. Bez oczekiwań i bez obaw, bez jutra i bez wczoraj, bez utrzymywania i bez odpychania. Z pełną przytomnością – tu i teraz.

Komentarze