Cytaty Tomasz Michniewicz

Dodaj cytat
Coś czuję, że przez parę lat będziemy słyszeć, że co złego, to wirus. To nie my, tak trzeba było, trudno, konieczne koszty. Wygodne usprawiedliwienie
Jest władza i jesteśmy my. Moi studenci, bardzo młodzi ludzie, mówią, że tak podobno było w PRL i śmieją się z tego. A gdy studenci śmieją się z władzy, już wiem, że to początek jej końca. Śmiech oznacza, że przestajemy bać się władzy i już jej nie szanujemy. Nie śmiejemy się z instytucji, lecz z ludzi, bo są nieporadni, interesowni, wyświadczają przysługi swoim.
Nie mówimy tu nawet o ubóstwie finansowym, lecz jeszcze gorszym, bo strukturalnym. 500+ poprawiło byt wielu polskich rodzin, to jest bezdyskusyjne, w pełni się z tym zgadzam. Tylko, że to jest rybka, a nie wędka. Będziemy za to płacić w dłuższym horyzoncie. Wzrosną podatki, a i tak zabraknie pieniędzy na wiele inwestycji systemowych, właśnie w służbę zdrowia, w oświatę. Bez dobrej oświaty będziemy zawsze państwem montażowni, a nie wynalazców. Bez dobrego wykształcenia społeczeństwa nie ma rozwoju.
Pielęgnujemy w sobie przekonanie, że wirus to tylko chwilowa anomalia. Może tak, może nie. A może - i o tym jest ta książka - cała nasza dotychczasowa "normalność" to właśnie ta chwilowa anomalia
Wbrew pozorom ta książka nie dotyczy jednak pandemii. Dotyczy zagrożenia, jakim dla siebie jesteśmy my sami - nasz egoizm, ignorancja, przywiązanie do przyzwyczajeń, spokoju i komfortu
Magia to stworzenie nowego istnienia siłą niezachwianego przekonania.
Życie polega na tym, żeby codziennie przy ognisku mieć co opowiedzieć. Jeśli kładąc się spać, nie masz nowej historii do opowiedzenia, zmarnowałeś dzień. (...)
Życie musi coś znaczyć. Musisz się do czegoś przydać. Sens życiu nadaje cel.
Szczęście to spokojne, ustabilizowane życie z odpowiednią dozą wrażeń i atrakcji oraz bliskimi wokół.
Przygotowując się na najgorsze, sprowadzasz na siebie najgorsze.
Pokazują nam ekstrema, wyrwane fragmenty, a nie cały obrazek. To wsiąka w nas, zapamiętujemy te urywki, bo drażnią nas, niepokoją. Potem nieświadomie dajemy się oszukać własnym skojarzeniom. Obrazom, które nam wrosły w umysły i od których nie potrafimy się uwolnić. Patrzymy poprzez nie na świat. I bardzo się mylimy.
Przepisami można twórczo żonglować, jeśli pozwolimy na to władzy.
Trzeba też uważać na emocje. Nauka nie lubi emocji, a jeśli dana informacja je budzi, jest duże prawdopodobieństwo, że została zmanipulowana. W tej chwili wykorzystuje się głownie strach, ale może też chodzić na przykład o współczucie.
To doprowadza do poczucia zagubienia, dezorientacji poznawczej. Wiemy, że coś się dzieje, ale zupełnie nie wiemy, co. Nie jesteśmy w stanie nawet dokładnie powiedzieć, co nam zagraża ani czy te rozwiązania, które przyjęto na poziomie polityk krajowych, są w jakikolwiek sposób sensowne.
Dzisiejszy świat nie jest stworzony dla marzycieli. Zabija pasję, dziecięcą radość.
- Czemu radosnych ludzi nie traktuje się poważnie?
juanita nie wierzy w szczęście przynoszone przez pieniądze. Wierzy w dostatek - czasu dla siebie, bliskich, radości. Dla niej dostatek to możliwość życia tak, żeby chciało się rano wstawać z łóżka.
Firma jest warta tyle, ile nasze zakupy. To my tym wszystkim sterujemy, my o tym decydujemy.
Todos somos medicina. Wszyscy jesteśmy lekarstwem.