Aby wy­peł­nić czas dłu­gich, sa­mot­nych nocy, Hun­ter się­gnął po książ­ki. Czy­tał do­słow­nie wszyst­ko, co tylko wpa­dło mu w ręce, zu­peł­nie jakby lek­tu­ry do­da­wa­ły mu sił. Książ­ki stały się jego sank­tu­arium. For­te­cą. Tar­czą, chro­nią­cą przed nie­koń­czą­cy­mi się kosz­ma­ra­mi.
Został dodany przez: @Malwi@Malwi
Pochodzi z książki:
Galeria umarłych
4 wydania
Galeria umarłych
Chris Carter
7.6/10
Cykl: Robert Hunter, tom 9

„Służę od trzydziestu siedmiu lat, i gdyby zapytano mnie, co chciałbym wymazać z pamięci, powiedziałbym, że to, co zobaczyłem w tym pokoju” – tymi słowami porucznik Wydziału Policji Los Angeles wita ...

Komentarze