- Ani się waż, przebrzydły gadzie! - wrzasnął i wycelował ostrzem między smocze oczy. - Prędzej zginę, niż pozwolę ci się pożreć!
-Ale ja wcale nie mam ochoty Cię zjeść! - oznajmił Gniewko. - Ponoć smakujecie paskudnie i ciężko was przeżuć przez te wszystkie zbroje i hełmy.
Został dodany przez: @ania_gt@ania_gt
Pochodzi z książki:
Smok przez płot
2 wydania
Smok przez płot
Marcin Mortka
7.9/10
Cykl: Smocze opowieści, tom 1

W leniwy słoneczny dzień członkowie Smoczej Policji wygrzewają się na polanie przy Płocie. Z sennego letargu wyrywają ich dźwięki trąb oraz tętent końskich kopyt, oznajmujące nadjeżdżających rycerzy. ...

Komentarze