Armaty umilkły nad brzegami Narwi. Łuna ponad Ostrołęką ciemniała, gasła. Dudnienie tarabanów i zawodzenie trąbek uciszyło trzask karabinów.
Bitwa była skończona.
Wódz naczelny ściskał gorąco Bema.
- Tyś ocalił nas, tyś pułkowniku, uchronił od klęski nad klęskami!
Został dodany przez: @tczuba@tczuba
Pochodzi z książki:
Bem
Bem
Wacław Gąsiorowski
7/10

Powieść historyczna o generale Józefie Bemie.

Komentarze