Bo któż inny, jak nie Tereska Trawna byłby w stanie wspiąć się po rynnie i wleźć przez okno na ćwierćpiętrze, nie robiąc sobie przy tym najmniejszej nawet krzywdy, a następnie nie spojrzeć pod nogi, zaplątać się w kota i zwalić ze schodów z gracją worka kartofli?
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Zawsze coś
Zawsze coś
Marta Kisiel
7.7/10
Cykl: Tereska Trawna, tom 3

W życiu Tereski Trawnej w końcu zapanował spokój. Co prawda jedno dzieciątko wyniosło jej się na przeciwległy kraniec Europy, a drugie z wrażenia odnalazło język w gębie, ale wszystko w końcu układa ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl