Zawsze coś

Marta Kisiel
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 25 ocen kanapowiczów
Zawsze coś
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 25 ocen kanapowiczów

Opis

W życiu Tereski Trawnej w końcu zapanował spokój. Co prawda jedno dzieciątko wyniosło jej się na przeciwległy kraniec Europy, a drugie z wrażenia odnalazło język w gębie, ale wszystko w końcu układa się należycie. Żadnych przygód, żadnych śledztw, a przede wszystkim – żadnych więcej trupów. Do czasu, rzecz jasna.

Kiedy Tereska z Maciejką przybywają z wizytą do rodzinnego domu jej ojca, spodziewają się nudnej imprezy ku czci dziewięćdziesięcioletniej nestorki rodu Jędrzejczyków. Nieoczekiwanie z urodzin wychodzi jednak pogrzeb z konsekwencjami, których nikt nie mógł przewidzieć. A to dopiero początek nieboszczyków…

Wydanie 1 - Wyd. Mięta
Data wydania: 2023-05-17
ISBN: 978-83-67690-04-1, 9788367690041
Wydawnictwo: Mięta
Cykl: Tereska Trawna, tom 3
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 368
dodana przez: MLB

Autor

Marta Kisiel Marta Kisiel
Urodzona 18 października 1982 roku w Polsce (Wrocław)
Marta Kisiel – urodzona we Wrocławiu pisarka i tłumaczka, z wykształcenia polonistka. Debiutowała w 2006 roku na łamach internetowego magazynu „Fahrenheit” opowiadaniem Rozmowa dyskwalifikacyjna. Na swoim koncie ma ukochane przez czytelników cykle D...

Pozostałe książki:

Morderstwo w Orient Ekspressie Dożywocie Dywan z wkładką Małe Licho i tajemnica Niebożątka Małe Licho i anioł z kamienia Nomen omen Nagle trup Małe Licho i lato z diabłem Toń Oczy uroczne Siła niższa Efekt pandy Harda Horda Małe Licho i babskie sprawki Płacz Cztery pory magii Dziewczynka, która wypiła księżyc Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Małe Licho i krok w nieznane Wtem denat Czarne skrzydła Pierwsze słowo Bazyl i Licho Zawsze coś Milion słońc Harde Baśnie Szaławiła Toten Räume Zawołajcie położną Promień rażenia Wszystkie kolory świata Cienie Ziemi Broadchurch Fińskie dzieci uczą się najlepiej. Co możemy zrobić, by nasze dzieci były szczęśliwe, wierzyły w siebie i lubiły szkołę? Rok, który wszystko zmienił Kochali się, że strach MISSja survival Podróże z owocem granatu Tarnowskie Góry. Miejskie Opowieści Wielka księga horroru, tom 1 Błąd w zeznaniach Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2018. Antologia utworów nominowanych za rok 2017 Nawiedziny W szpilkach na tropie Wielka księga horroru. Tom 2 Gładkie słówka Kukuk Moja podróż po Imperium Niezwyciężone. Antologia opowiadań science fiction Opowiadania nominowane do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla za rok 2018 Tajemnica Słowiczego Pałacu Z piekła rodem Cztery żywioły magii Kod Mała draka w fińskiej dzielnicy Miasto świętych. Pielgrzymka po Krakowie śladami Jana Pawła II Pięknym za nadobne Wszelki ślad zaginął Łabędzie nutki
Wszystkie książki Marta Kisiel

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Impreza rodzinna.

30.05.2023

"Podobno koniec to dopiero początek. Zwłaszcza jeśli Tereska wybiera się na pogrzeb." Muszę przyznać, że Tereska Trawna nie ma zbyt łatwego życia, zawsze coś niespodziewanego na nią spadnie, coś ja dotknie, ktoś się czepia..., ale ja mimo to bardzo ja lubię i chciałabym mieć taką osóbkę obok siebie. To trzecie spotkanie z nią i jej rodziną, w któ... Recenzja książki Zawsze coś

@maciejek7@maciejek7 × 31

Zawsze coś...

16.12.2023

"Zawsze coś" Marta Kisiel Cykl: Tereska Trawna (tom 3) Wydawnictwo: Wydawnictwo Mięta Gatunek: komedia kryminalna Ilość stron: 368 Rok wydania: 2023 Fabuła: W życiu Tereski Trawnej w końcu zapanował spokój. Co prawda jedno dzieciątko wyniosło jej się na przeciwległy kraniec Europy, a drugie z wrażenia odnalazło język w gębie, ale wszystko w końc... Recenzja książki Zawsze coś

@Marcela@Marcela × 13

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Antoniowka
2023-06-06
7 /10
Przeczytane

Z rodziną to najlepiej tylko na zdjęciu... Marta Kisiel kolejny raz nie zawodzi, niezmiennie jestem zachwycona jej sprawnością językową oraz poczuciem humoru, które tak mi odpowiada.

× 15 | link |
@mala_mi
2023-10-23
8 /10
Przeczytane 2023

Nawet w najbliższej rodzinie, przychodzi taki moment, że relacje się rozluźniają i krewni widują się już tylko na ślubach i pogrzebach. No i na okrągłych rocznicach urodzin seniorów. Chyba, że jest to rodzina Tereski Trawnej, to wtedy można jechać na jedną uroczystość, a wylądować na drugiej, niekoniecznie planowanej.
Komedia mniej kryminalna, bardziej rodzinna, napisana w niepowtarzalnym, kisielowym stylu. Jest mnóstwo śmiechu, ale też spora dawka refleksji nad tym, co można ukryć nawet w najbliższej rodzinie i czy warto. Mniej tu kryminału, więcej komedii i sporo obyczajówki. Książka absolutnie czarująca.

× 11 | link |
@maciejek7
2023-05-31
7 /10
Przeczytane z Biblioteki z humorem kryminał

Muszę przyznać, że Tereska Trawna nie ma zbyt łatwego życia, zawsze coś niespodziewanego na nią spadnie, coś ja dotknie, ktoś się czepia..., ale ja mimo to bardzo ja lubię i chciałabym mieć taką osóbkę obok siebie. To trzecie spotkanie z nią i jej rodziną, w której jakby się unormowało wszystko, lecz to tylko niestety (albo stety) pozory...
Tym razem z Maciejką wybrała się na dziewięćdziesiąte urodziny babuni, której bardzo dawno nie widziała. Miała być rodzinna impreza, Tereska spodziewała się, że będzie szybko i nudno, więc do domu powrócą jeszcze tego samego dnia. Niestety Andrzej nie był w stanie jechać z nimi a Zojka przebywa za granicami kraju, został Teresce tylko Maciejek jako towarzysz podróży. Tereska wystroiła się w nowy płaszcz z kapturem w kolorze wściekło pomarańczowym, chcąc się pokazać dawno niewidzianej rodzinie. Okazało się jednak, że zamiast urodzin jest pogrzeb, bo babunia niestety zmarła...

× 7 | link |
@Marcela
2023-12-16
8 /10
Przeczytane

Jeśli lubicie lekkie, przyjemne w odbiorze komedie kryminalne, zakręcone postacie i zwroty akcji, rodzinne kłótnie przy stole, świąteczne wariacje i przygotowywania, wzajemne dogryzanie przy choince oraz domorosłych detektywów to jest to lektura w sam raz dla was. Tereska Trawna jak zwykle daje radę. Tą kobietę po prostu trzeba poznać ;)
Lekturę serdecznie polecam, nie tylko na święta.

× 7 | link |
@daka_portal
2023-06-10
8 /10
Przeczytane

Marta Kisiel- lekarstwo na nudę.

× 7 | link |
@Vemona
2023-05-21
8 /10
Przeczytane 2023 zakupy Mam 2023 komedia kryminalna

Trzecia odsłona opowieści o Teresce Trawnej, kolejna doskonale napisana książka. Tym razem Tereska z Maciejką (który zaczął się porozumiewać pełnymi zdaniami) jadą na urodziny babci, nie mając świadomości, że wylądują na pogrzebie. Poznajemy rodzinę Tereski ze strony ojca (Briżit dała się doskonale poznać w poprzednim tomie), która to rodzina okazuje się być dość niezwykła.
Spodobało mi się bardzo, że mimo wybuchów śmiechu i rzeczywiście doskonałej rozrywki, powieść zmusza do zastanowienia się nieco, jak układają się stosunki rodzinne, z czego wynikają rozmaite zachowania cioć czy babć, skłania do uzmysłowienia sobie, że niektóre nasze pretensje do kuzynów są może zbyt przesadne, a sami też nie zawsze do końca jesteśmy w porządku. No i przesłanie najistotniejsze - kobieta zawsze zadba o swoje dzieci, choćby miała w tym celu zrobić różne dziwne rzeczy.

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-05-18
8 /10

„Zawsze coś” to trzeci tom serii komedii kryminalnych Marty Kisiel o Teresce Trawnej, jednak nie trzeba go czytać zachowując kolejność chronologiczną. Gwarantuję jednak, że po którykolwiek tom się nie sięgnie, to i tak będzie się chciało więcej! Bo Tereska to postać wyjątkowa, czysty żywioł, moc huraganu i magnes na dziwne sytuacje... I tak wszystkie te swoje cechy ciągnie wraz z synem na urodziny babci, z którą nie widziała się od lat. Niestety okazuje się, że zamiast urodzin jest pogrzeb, a Tereska zostaje niejako uwięziona w domu rodzinnym, gdy jej kostka odmawia posłuszeństwa. Zbliżają się święta, a rodzina jest dosyć ciężkostrawna... jak przetrwać?! Marta Kisiel ma niepowtarzalny styl, w którym łączy niesamowity humor, z bardzo dociekliwym, lekko kąśliwym spojrzeniem na rzeczywistość. Jej tok myślenia, skojarzenia pojawiające się w wymianie zdań bohaterów, są tak świeże i tak inteligentne, że po prostu nie da się jej pomylić z nikim innym. No i dobra zabawa, i głośne wybuchy śmiechu gwarantowane! I choć ten tom jest chyba trochę bardziej stonowany, przez okoliczności i dawne zażyłości, tajemnice rodzinne, to i tak jest pełen dobrego humoru. Do tego dochodzą ciekawe tematy, spojrzenie na więzi rodzinne, a i solidna, choć może i niedominująca zagadka kryminalna, która jest po prostu kręgosłupem tej powieści. Całość tworzy lekturę gwarantującą niezapomniane przeżycia i miłość do głównej, lekko postrzelonej bohaterki :) Sama Tereskę uwielbiam i już nie mogę doczekać się...

× 3 | link |
@very.little.book.nerd
2023-05-29
9 /10
Przeczytane

Tereska Trawna nie ma łatwego życia - nie ma i już. Nie dość, że po przybyciu na urodziny nestorki rodu dowiaduje się, że babuni się zmarło, to jeszcze pogrzeb kończy się wizytą potłuczonej Tereski na SORze. Chcąc nie chcąc, nasza ulubiona Trawna (wraz z Maciejką) zostaje na święta w domu pełnym bliższej, dalszej i niespokrewnionej rodziny, z którą od wielu lat nie miała żadnego kontaktu. A gdy zaczyna się temat spadku po babuni... no, powiedzmy, że robi się ciekawie (chociaż jest to duże niedopowiedzenie).

Co tu dużo mówić - Marta Kisiel jak zwykle w formie! "Zawsze coś" zachwyca humorem, pełne jest rodzinnych tajemnic, a Tereska na kasztankowym detoksie to absolutnie inny wymiar Tereski, o czym przekonacie się, sięgając po tę historię! Zresztą - jest jeszcze Maciejka, który odkrył zdania wielokrotnie złożone, czym absolutnie zdobył moje serce 😁

Przyznam, że w tym tomie odrobinę brakowało mi Miry, Andrzeja i Zoi. Autorka wynagrodziła mi jednak ich brak, bo w miejscu pozostałych Trawnych pojawiło się całe mnóstwo ciotek, wujków, kuzynów i kuzynek. Wesoła rodzinka, nie ma co - tylko lepiej rozpiszcie sobie, kto jest kim i jakie ma powody, by nie lubić pozostałych! 😅

Uwielbiam klimat książek z tej serii - są lekkie, przezabawne i absolutnie niepodrabialne. Jeśli poszukujecie dobrej komedii kryminalnej, lubicie motyw starego domu na odludziu (ale pełnego ludzi), sekrety związane z rodzinnymi zawiłościami i nie przeszkadza Wam dreszczyk niepokoju o...

× 2 | link |
@oczymtamczytam
2023-10-12
8 /10

Tereska Trawna znów nadciąga, tym razem jednak z niedoborem kasztanków! Co z tego wyniknie?!

"Zawsze coś" to trzecia część kryminalnej serii autorstwa Marty Kisiel. Tym razem poznajemy bliżej rodzinę Tereski - ta bowiem wraz z Maciejką udaje się w rodzinne strony, by wziąć udział w urodzinach babci. Które zamieniają się w...

Nie byłaby jednak sobą, gdyby nie sprowadziła na siebie kłopotów - a konkretnie samą siebie lotem koszącym w dół schodów, skręcając nogę. Niezdolna do prowadzenia samochodu, zostaje zmuszona do spędzenia kilku dni w towarzystwie rodziny - do czasu, aż cierpiący w domu mąż-labrador wykaraska się z własnych problemów zdrowotnych i przybędzie jej i synowi z odsieczą. Szkoda tylko, że właśnie nadchodzą święta, które chciała spędzić w spokoju. Jednak tak to już właśnie z nią bywa - zawsze coś.

Tereska to chyba moja ulubiona bohaterka Kisiel, jednak tym razem to Maciejka kradnie całe show. Do tej pory cichy, porozumiewający się monosylabami chłopak odnajduje język w gębie i nawiązuje kontakt z nowo poznanymi kuzynkami, z którymi próbuje rozwiązać tajemnicę mo®de®stwa. Jednocześnie staje się ulubieńcem i ostoją najstarszej z ciotek - tylko on bowiem potrafi do niej dotrzeć w najcięższych dla niej momentach.

Jak zwykle z Kisiel bywa, nie ma czego zarzucić stylowi - Ałtorka kupuje mnie nim zawsze, niezależnie od gatunku, w jakim napisana jest książka. I choć "Zawsze coś" wydaje się być bardziej powieścią obyczajową niż kome...

× 1 | link |
@madalenakw
2023-06-11
Przeczytane


Nie ukrywam, że lubię komedie kryminalne autorstwa polskich pisarek, a do takich należy seria z Tereską Trawną autorstwa Marty Kisiel. Ostatni tom przygód Tereski nosi tytuł “Zawsze coś”.


Wiadomo, że w parze z Tereską Trawną idą zawsze kłopoty i oczywiście ulubione przez nią słodycze - kasztanki. Tak było i tym razem. Oto Teresa wraz z najmłodszą latoroślą, synem Maciejką, wybrała się w rodzinne strony, do Czarnego Boru, by uroczyście świętować urodziny seniorki rodu, babci Sławy. Na miejscu okazuje się, że Trawni przybyli na zgoła inną uroczystość, a rozłożysty bukiet z napisem “Żyj nam sto lat w zdrowiu” w ogóle nie przystoi na smutną okoliczność, jaka właśnie się wydarzyła, bowiem babci Sławie właśnie się zmarło.


Po pogrzebie Terska planowała natychmiast wracać do domu, bo zbliżały się właśnie święta Bożego Narodzenia, ale drobny wypadek z jej udziałem, pokrzyżował wcześniejsze plany i kobieta musiała zostać w rodzinnych progach dłużej niż się spodziewała. A z rodziną, jak powszechnie wiadomo, najlepiej wychodzi się na zdjęciach, czego Trawna doświadczyła na własnej skórze. Wplątała się bowiem w rozwikłanie rodzinnej tajemnicy sięgającej odległych, wojennych czasów. Tajemnicy bardzo zaskakującej i niespodziewanej, która zburzyła pozorny, rodzinny spokój. No tak, zawsze coś się wydarzy…


Jak przystało na komedię Marty Kisiel mamy charakterystycznych, świetnie wykreowanych bohaterów z tempera...

× 1 | link |
@girlinthebookspoland
2023-12-31
7 /10
Przeczytane
@z_ksiazka_mi_po_drodze
2023-12-21
8 /10
Przeczytane
@werciajakubiak
2023-09-01
8 /10
Przeczytane
@tea.books.lover
2023-07-30
7 /10
Przeczytane Audiobook
@patrycja.kochmanska
2023-07-28
6 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

- Nie mogła pani złamać tej nogi, pani Tereso? - zapytał, na wszelki wypadek nie odrywając wzroku od kolejnych rubryczek formularza elektronicznego. - Byłoby prościej.
Tak. W tamtym momencie Tereska pomyślała sobie wiele rzeczy. Ale przez głowę jej nawet nie przemknęło, że z powodu beztrosko skręconej kostki wpakuje się w kolejną awanturę z zaskakująco czynnym udziałem nieboszczyka.
A właściwie to nawet kilku nieboszczyków.
Normalny człowiek powinien przetrwać bez posiłku o wiele dłużej, ale organizm szesnastoletniego Maciejki najwyraźniej odkrył w sobie geny ojca i nie zamierzając poprzestawać na marnym metrze i dziewięćdziesięciu centymetrach, rósł dalej. W związku z tym domagał się stałych dostaw pożywienia z częstotliwością, która zawstydziłaby każde zdrowe niemowlę.
Tereska powoli wciągnęła powietrze.
- Synu, ja jestem z natury spokojnym człowiekiem... - zaczęła.
- Od kiedy? - zdziwił się niepomiernie Maciejka.
- ...dopóki się nie zdenerwuję - dokończyła ściszonym głosem. - Otóż informuję cię, że aktualnie gibam się na krawędzi. Energicznie sie gibam.
- Czyli że co?
- Czyli że nie denerwuj matki. Bo jak się z tej krawędzi zwalę, to przysięgam, że cię pociągnę za sobą!
Bo któż inny, jak nie Tereska Trawna byłby w stanie wspiąć się po rynnie i wleźć przez okno na ćwierćpiętrze, nie robiąc sobie przy tym najmniejszej nawet krzywdy, a następnie nie spojrzeć pod nogi, zaplątać się w kota i zwalić ze schodów z gracją worka kartofli?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Dywan z wkładką
Dywan z wkładką
Marta Kisiel
7.5/10
Tereska Trawna ma problem. A nawet kilka problemów. Kiedy remont felernej kuchni kończy się kupnem...
Efekt pandy
Efekt pandy
Marta Kisiel
8.0/10
SPA i smog, romanse i mordobicie, bździągwa w futrze oraz zaginiony trup, czyli druga część świet...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl