Pierwsze słowo

Marta Kisiel
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 28 ocen kanapowiczów
Pierwsze słowo
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 28 ocen kanapowiczów

Opis

Pewnej nocy do jednej zamkowej celi trafia trzech morderców carów, a każdy z nich słuszny i jedyny. Wallenrod, Winkelried i Wawrzyniec, namaszczony może nie pośród królewskiego truchła w kościelnych podziemiach, ale przecież też w podziemiach... gorzelni. Stanisław Kozik nieoczekiwanie dla siebie znajduje się w odmiennym stanie żywotności. Sokółek zamienia się w słup soli w pewnym rozkosznie fikuśnym przedsiębiorstwie. A Oda Kręciszewska w dniu pogrzebu w lustrze dostrzega wąsik swojej matki, co prowadzi ją do podjęcia pewnych niezbyt przemyślanych, ale całkiem udanych życiowych decyzji. W tomie opowiadań nie brakuje też postaci już czytelnikom znanych, jak choćby pewnego pisarza o wyglądzie zmiętego muszkietera i jego prywatnego anioła. W bamboszkach. Czasem dowcipnie, innym razem mrocznie, zawsze klimatycznie i z wielką klasą. Czy to zamtuz, czy biuro komisji przyznającej Certyfikat Międzynarodowej Jakości Fantastycznej, czy carski zamek, a może tonące we mgle zaułki miasta – Marta Kisiel udowadnia, że jej wyobraźnia (podobnie jak poczucie humoru) nie ma żadnych granic.
Data wydania: 2018-10-17
ISBN: 978-83-280-5164-5, 9788328051645
Wydawnictwo: Uroboros
Kategorie: Fantastyka, Fantasy
Stron: 320

Autor

Marta Kisiel Marta Kisiel
Urodzona 18 października 1982 roku w Polsce (Wrocław)
Marta Kisiel – urodzona we Wrocławiu pisarka i tłumaczka, z wykształcenia polonistka. Debiutowała w 2006 roku na łamach internetowego magazynu „Fahrenheit” opowiadaniem Rozmowa dyskwalifikacyjna. Na swoim koncie ma ukochane przez czytelników cykle D...

Pozostałe książki:

Morderstwo w Orient Ekspressie Dożywocie Dywan z wkładką Małe Licho i tajemnica Niebożątka Małe Licho i anioł z kamienia Nomen omen Nagle trup Małe Licho i lato z diabłem Toń Oczy uroczne Siła niższa Efekt pandy Harda Horda Małe Licho i babskie sprawki Płacz Cztery pory magii Dziewczynka, która wypiła księżyc Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Małe Licho i krok w nieznane Wtem denat Czarne skrzydła Pierwsze słowo Bazyl i Licho Zawsze coś Milion słońc Harde Baśnie Szaławiła Toten Räume Zawołajcie położną Promień rażenia Wszystkie kolory świata Cienie Ziemi Broadchurch Fińskie dzieci uczą się najlepiej. Co możemy zrobić, by nasze dzieci były szczęśliwe, wierzyły w siebie i lubiły szkołę? Rok, który wszystko zmienił Kochali się, że strach MISSja survival Podróże z owocem granatu Tarnowskie Góry. Miejskie Opowieści Wielka księga horroru, tom 1 Błąd w zeznaniach Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2018. Antologia utworów nominowanych za rok 2017 Nawiedziny W szpilkach na tropie Wielka księga horroru. Tom 2 Gładkie słówka Kukuk Moja podróż po Imperium Niezwyciężone. Antologia opowiadań science fiction Opowiadania nominowane do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla za rok 2018 Tajemnica Słowiczego Pałacu Z piekła rodem Cztery żywioły magii Kod Miasto świętych. Pielgrzymka po Krakowie śladami Jana Pawła II Pięknym za nadobne Wszelki ślad zaginął Łabędzie nutki
Wszystkie książki Marta Kisiel

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Lichotka powraca

23.04.2022

||Pewnej nocy do jednej zamkowej celi trafia trzech morderców carów, a każdy z nich – słuszny i jedyny. Wallenrod, Winkelried i Wawrzyniec, namaszczony może nie pośród królewskiego truchła w kościelnych podziemiach, ale przecież też w podziemiach... gorzelni. Stanisław Kozik nieoczekiwanie dla siebie znajduje się w odmiennym stanie żywotności. Sok... Recenzja książki Pierwsze słowo

Pierwsze słowo do dziennika

23.03.2019

„Pierwsze słowo” skończyłam czytać prawie dwa tygodnie temu. Przez cały ten czas zastanawiałam się, jak właściwie opisać to – te wszystkie emocje, wrażenia, rozbudzone na nowo wspomnienia i pomysły – co towarzyszyło mi podczas lektury. Nie wiedziałam tuż po skończeniu i nie wiem nadal. Mimo wielu rozmów, jakie w tym czasie przeprowadziłam na tema... Recenzja książki Pierwsze słowo

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@twoj.emil
2022-01-07
9 /10
Przeczytane Posiadam Fantastyka (fantasy/science fiction) Polskie Kupione Moja kolekcja

Jestem pod wrażeniem. Każde z opowiadań jest inne, większość z nich jest bardzo zabawna, ale jest też kilka smutnych, zwłaszcza to ostatnie, zatytułowane tak samo, jak cały zbiór. Wszystkie skłoniły mnie do jakichś przemyśleń. Podoba mi się styl autorki, szczególnie w tych humorystycznych opowiadaniach, jest jedyny w swoim rodzaju. W pewnym momencie zastanawiałam się też skąd Kisiel bierze te wszystkie pomysły. Uważam, że najlepsze było Przeżycie Stanisława Kozika. Gdybym miała wskazać najgorszą opowieść, byłyby to Nawiedziny, które pomimo fajnego stylu i zabawnej, oryginalnej fabuły, z jakiegoś powodu były dla mnie nużące.

× 3 | link |
@przyrodazksiazka
2022-05-12
9 /10
Przeczytane

Powiem wam, że ta pozycja wywołała we mnie masę sprzecznych odczuć. Począwszy od zdziwienia, gdyż potrzebowałam nieco czasu, by wgryźć się w treść, poprzez zastanowienie, bo w sumie to o co bohaterom chodziło, kiedy tak się zachowywali?, aż po śmiech, kiedy później zaczęłam to wszystko rozumieć. Wydaje mi się, że do tej książki chyba trzeba dojrzeć. Praktycznie co jakiś czas moja głowa wysnuwała jakieś wnioski, przemyślenia, analizowała to o czym przeczytałam. Niby większa połowa składa się tutaj na rozbawienie czytającego, jednak były i takie opowiadania, które bardzo mnie smuciły. Jakby autorka chciała nam pokazać, że życie nie składa się tylko z samych dobrych chwil. Czasami potrzeba nam być smutnym, by pojąć sens jestestwa i ulotność każdej z chwil. Prawdopodobnie przynajmniej jedno z opowiadań trafi do każdego czytającego, gdyż ludzie mają inne gusta i guściki. Bywają opowiadania totalnie oderwane od rzeczywistości, jakby autorka poniekąd spisywała swoje sny, których przebieg i odbiór znała tylko ona sama. Dodałabym ją do literatury pozytywnie zakręconej, aczkolwiek z podrozdziałem ożywienia naszego mózgu.
Choć jest tu kilka historii, to zauważyłam, że każda napisana jest innym stylem i zwraca uwagę na inne rzeczy, czy opisy. Gdy czytaliśmy o czymś strasznym, to niemal słyszało się te krzyki w głowie, jakby same wylatywały z książki, jak stara mucha, która lata i bzyczy, a sama nie wie po co i dlaczego. Gdy czytaliśmy o smutku, to serce się krajało, jakby dochod...

× 1 | link |
@saskia9
2022-01-13
4 /10
Przeczytane

Fani Marty Kisiel, zaczytani w Dożywociu, Nomen Omen, Sile Niższej czy chociażby Toni będą raczej rozczarowani – no chyba że tak jak ja polują na Szaławiłę.
Bo dla Szaławiły – dotąd dostępnej tylko z kolejnym wydaniem Dożywocia – rzeczywiście warto ten tomik opowiadań kupić. Choć jeżeli Szaławiła wejdzie na przykład w skład zapowiadanej na wiosnę pełnej wersji – to już nie warto.

Bo cóż my tu mamy oprócz Szaławiły i kultowego Dożywocia, które każdy fan i tak ma na półce?

Przygnębiający Cały świat Dawida - nie po to czytam Kisiel, żeby mnie przygnębiało,
makabryczne Pierwsze Słowo - nie po to czytam Kisiel itd.,
Katabasis – niby piękne ale znowu smutne i przygnębiające – a przecież dalej mówimy o Marcie Kisiel, którą pokochali czytelnicy za aniołka w bamboszkach, Niedasia i Salomeę Przygodę itp.,
Miasto Motyli i Mgły – mroczne i jakoś tak nudne,
Przeżycie Stanisława Kozika – smutny problem społeczny,
Jadeit – makabreska,

Na szczęście na osłodę mamy:
W zamku tej nocy – lekko prześmiewcze, można przeczytać bez większej niechęci,
Nawiedziny i Rozmowa dyskwalifikacyjna – lekki humor i elementy fantastyczne, tu już widzimy znaną wszystkim autorkę

I pełnia szczęścia jedynie w przypadku Dożywocia i Szaławiły.

Ja rozumiem, że autorka chciała pokazać szeroki wachlarz możliwości – ale niniejsza czytelniczka, jak i przypuszczam wielu fanów twórczości Marty Kisiel – wołałaby aby została ona przy dotychczasow...

× 1 | link |
@paulina0944
2018-12-05
8 /10
Przeczytane

Pierwsze słowo to zbiór opowiadań, które pokażą autorkę w całkowicie innej formie i stylu. Mamy zupełnie nowe opowiadania, a także starsze i pierwotną wersję Dożywocia! W tej książce nie zabraknie śmiechu, radości, wzruszeń czy smutku. Każdy czytelnik odnajdzie coś dla siebie!




Długo dość zajęło mi zebranie się do tej recenzji. Nie wiedziałam, co mogłabym Wam o tej książce powiedzieć, nie spojlerując a jednocześnie zachęcając do sięgnięcia po nią. Jednak opowiem wam w skrócie jakie miałam miłe zaskoczenie względem tej pozycji.

Po przeczytaniu Dożywocia jakoś nie byłam szczególnie zachęcona do sięgnięcia po inne książki tej autorki. Jednak okładka tej książki sprawiła, że musiałam sie za nią zabrać. Gdy przeczytałam pierwsze opowiadanie poczułam jakbym nie czytała czegoś od Marty Kisiel, tylko jakiegoś zagranicznego autora. Byłam w kompletnym szoku, a z każdym kolejnym opowiadaniem coraz bardziej ta książka mi się podobała.

Każde opowiadanie było inne i unikalne. Każde wywoływało we mnie inne odczucia. Gama emocji, które wywołała we mnie ta pozycja to głowa mała! Najlepiej chyba jednak czytało mi się Dożywocie i Szaławiłę.Naprawdę niesamowitym uczuciem było poznanie pierwowzoru i móc porównać sobie początkową wersję, a finalną.

Ten zbiór opowiadań jest niesamowity. Każde opowiadanie jest inne, porusza różne tematy i wywołuje najróżniejsze emocje. Jak ja nie jestem zwolenniczką krótkiej formy historii, tak te bardzo mi się spo...

× 1 | link |
@Nina
2019-11-17
Przeczytane Nie dałam rady dotrwać do końa

Tak strasznie mi przykro... Przecież ja kocham Kisiel, a tu taka wpadka! Zawsze mówiłam, że nie jestem zwolenniczką krótkich form ale dla mojej ulubienicy postanowiłam zrobić wyjątek. Niestety, nie dałam rady. Jedynie Dożywocie i Szaławiłę przeczytałam z uśmiechem na twarzy, reszta była po prostu nudna. Już nigdy nie zrobię wyjątku dla żadnego autora. Krótkie formy nie dla mnie i już. Oceniać nie będę.

× 1 | link |
@Bibliotecznie
2018-12-17
10 /10
Przeczytane

Najnowsza książka Marty Kisiel będzie miała swoją premierę dopiero za 10 dni. Miałam jednak okazję już ją przeczytać i muszę Wam powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Uprzedzam, że to będzie całkowicie subiektywna opinia, ponieważ bardzo odpowiada mi styl autorki i z ogromną przyjemnością sięgam po wszystkie historie wychodzące spod jej pióra, również po ostatnią historię Niebożątka, napisaną dla dzieci. Ale przejdźmy do rzeczy...

Opowiadania to nie jest mój ulubiony gatunek literacki. Jednak po lekturze "Pierwszego słowa" muszę stwierdzić, iż odkryłam zupełnie nowy gatunek, a mianowicie "opowiadania Marty Kisiel". Z całą pewnością stwierdzam, że te krótkie formy, traktujące każda o czymś innym, stanowią same w sobie tak spójną i dopracowaną całość, że czytając je ma się nadzieję, że autorka pewnego dnia weźmie na warsztat każde z nich i rozbuduje, pisząc na ich podstawie regularną powieść. To niesamowite, że można na tak niewielu stronach zmieścić wszystko, czego wymaga dobra historia. Zatem, w każdym tytule mamy odpowiedni dla fabuły klimat, zarys świata, w którym rozgrywa się akcja, trójwymiarowych bohaterów i zaskakujący finał. Czegóż chcieć więcej? No, może właśnie tej rozbudowanej wersji każdego opowiadania ;-)



W książce spotkamy między innymi znanych nam już bohaterów z "Dożywocia" i "Szaławiły", a także teksty, które ukazały się w dwóch antologiach wydanych przez Fabrykę Słów w 2007 i 2009 roku oraz historie publikowane w czasopiś...

| link |
@Vemona
2019-10-31
8 /10
Przeczytane Proza polska Fantasy 2019 Mam

W przedmowie ałtorka twierdzi, że nie umie pisać opowiadań - cóż, w żadnym wypadku nie mogę się z nią zgodzić. Umie to robić doskonale, w dodatku jej wyobraźnia tworzy światy tak różnorodne, że dech zapiera, do jakiego stopnia.
Oczywiście, nie wszystkie teksty zrobiły na mnie tak samo dobre wrażenie, niektóre podobały mi się mniej, niektóre zdecydowanie więcej, ale każde było charakterystyczne dla ałtorki, a zarazem różne od pozostałych.
Pierwsze, "Rozmowa dyskwalifikacyjna", owszem, zabawne, ale dla mnie nie wciągające nadmiernie. Zachwyca jak zawsze słownictwo, pomysłowość, ale akurat tu nie czułam się porwana.
"Katharsis" - nawiązujące lekko do mitologii greckiej, mroczne, smutne - robi wrażenie, ale też nie chciałabym więcej.
Potem "Dożywocie" - no cóż, to jest majstersztyk, początek doskonałej książki, dzięki której zachwyciłam się ałtorką, doskonale ilustrujące jej niezwykle bogatą wyobraźnię.
"Nawiedziny", czyli duch cnotliwej panienki w zamtuzie - zabawne, po raz kolejny pokazujące, że nie ma granic ni kordonów dla pomysłowości ałtorki, zaś "Przeżycie Stanisława Kozika" - w gruncie rzeczy smutne, ilustrujące jak bardzo ludzie są sobie nawzajem obojętni.
Nie znoszę horrorów i w ogóle ich nie czytuję, ale "Jadeit" tak mnie wciągnął, że chciałabym przeczytać całą powieść opartą na wątkach z tego opowiadania, natomiast "Miasto motyli i mgły" jakoś mi do przekonania nie trafiło.
"W zamku tej nocy" to swobodna wariacja na temat ukochanego przez...

| link |
@Amarisa
2019-01-24
8 /10

"„Pierwsze słowo” Marty Kisiel z pewnością ma coś w sobie. Jak sama autorka pisze we wstępie, jest to zbiór jedenastu opowiadań „(…) bardzo różnych, czasem lepszych, czasem gorszych, pokazujących nie tyle drogę, ile ścieżkę, wąską i krętą, jaką kluczy (…)” jej wyobraźnia. Książka ta nie trafi do każdego czytelnika, nie spodoba się też wszystkim miłośnikom twórczości autorki, gdyż jest zupełnie inna od tego, co do tej pory wydawała. Przeważa tu mrok i czarne myśli, przygnębienie i smutek. Może i stąd taka a nie inna okładka? Z tą czaszką…i ćmami… ? Niemniej jednak jest to pozycja warta uwagi, właśnie przez tę swoją inność i poruszanie tematów mniej radosnych i przyjemnych, ale za to jakże prawdziwych i bolesnych. Dlatego też nie mogłabym jej nie polecić – choć od razu zaznaczam, iż jeśli do tej pory nie mieliście kontaktu z piórem autorki, na pierwszy ogień sięgnijcie jednak po któreś z jej poprzednich dzieł, by móc ją pokochać za to, dzięki czemu zdążyła podbić serca rzeszy czytelników: niebywałą wyobraźnię i niesamowity humor 🙂"

Więcej na moim blogu, zapraszam:
http://magicznyswiatksiazki.pl/pierwsze-slowo-marta-kisiel/

| link |
@guzemilia2
2022-04-24
7 /10
Przeczytane Fantastyka

11 opowiadań, 11 wspaniałych historii wszystko to znajduję w pozornie krótkim tomie opowiadań. Część opowiadań jest humorystyczna, część bardzo smutna czy nostalgiczna. Opowiadania różnią się epoką w jakiej się rozgrywają a także bohaterami. Jedne opowiadania były wcześniej publikowane, inne nie, ale każde bez wyjątku jest wyjątkowe. W opowiadaniach możemy poznać Konrada i Licha – znajdziemy ich chociażby w opowiadaniu Dożywocie, które stało się podstawą do książkowego Dożywocia, czy też opowiadanie Szaławiła które również nawiązuje do dożywocia. Większość z tych opowiadań naprawdę chwyciła mnie za serce.Polecam

| link |
@zaczarowanadorotka
@zaczarowanadorotka
2023-02-20
9 /10
@Beata_
2022-05-28
6 /10
Przeczytane
@villandra87
2022-04-24
8 /10
Przeczytane
@tatiana
@tatiana
2022-04-12
7 /10
Przeczytane
@dorotab
@dorotab
2021-09-14
8 /10
Przeczytane wodotryski i euforia
UR
@Ursza
2021-01-27
5 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

- Ja zginę!
- Ja bardziej!
- No i mamy pojedynek na głupotę, bezdenna przeciw bezbrzeżnej...
Brwi Konrada przypuszczalnie też chciały się pobujać, acz nieco niżej i z dala od wszelkiej poezji. Powędrowały powolutku w górę czoła.
Konrad wytężył muskulaturę i z lubością pieprznął drzwiami.
- Nic dziwnego, taki kościsty tyłek można tylko potłuc... - mamrotała pod nosem Wijka. - No nie, musisz się wypiąć chociaż trochę! Jak ja mam te drzazgi wyjąć? Siłą woli czy potęgą uczucia?
Szczęście miało kiepską melodię.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl