Buchające z kominów kłęby pary i spowijająca budynki mdła poświata upodobniały w mroku ten położony pośród nagich pól zakład przemysłowy do siedziby jakiegoś złego czarnoksiężnika, który właśnie przyrządza w środku tajemnicze mikstury.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Babskie lato
Babskie lato
Katarzyna Targosz
7.6/10

Przezabawna opowieść o kobiecych marzeniach, które spełnić można (a nawet trzeba!) w czwartej dekadzie życia. Gdy cztery charakterne Ślązaczki postanawiają zrealizować plany sprzed ponad dwudziestu ...

Komentarze