Bywają tygodnie, które mijają beznamiętnie, tak iż między poniedziałkiem a poniedziałkiem powstaje sromotna luka. Nawet nie westchnięcie, a pół westchnięcia. Pochłonięci jesteśmy pracą, w nasze życie wdziera się rutyna i monotonia, i następnego dnia nie pamiętamy nic z poprzedniego. Pęd wydarzeń przyprawia nas o poczucie zmarnowanego czasu.
Został dodany przez: @girlinthebookspoland@girlinthebookspoland
Pochodzi z książki:
Po drugiej stronie Uralu
Po drugiej stronie Uralu
Sławomir Michał
8.3/10

Są takie podróże, które przypominają o tym, co naprawdę liczy się w życiu. Rosja jest ogromna. Znajduje się na dwóch kontynentach, obejmuje jedenaście stref czasowych, zamieszkuje ją niemal sto pi...

Komentarze