Do bicia się przyzwyczaiła. Ból był , mniejszy lub większy - nic nowego. Były okresy, kiedy głodowała. Były takie, kiedy nie piła. Czasami tygodniami nie zabierał wiadra, więc nieczystości wylewały się na podłogę, a ona mdlała od tego intensywnego zapachu, przekonana, że to już, że umrze uduszona wonią własnych odchodów.
Został dodany przez: @teskonieczna@teskonieczna
Pochodzi z książki:
Wilkołak
Wilkołak
Wojciech Chmielarz
7.4/10
Cykl: Detektyw Dawid Wolski, tom 3

Prywatny detektyw Dawid Wolski nie spocznie. Na cmentarzu, na pogrzebie swojego ojca, mecenasa Wolskiego, który doprowadził do uwolnienia mordercy Igi, kobiety jego życia – widzi ją z daleka i już wi...

Komentarze