“Dom rodzinny Tekli był stary, ale dość przestronny, i mimo że prosił się o remont na kolanach, błagając o nowe podłogi, ściany i dach, był czysty, schludny i pełen uroku. Te ostatnie cechy zawdzięczał matce Tekli, która zajmowała się nim z taką samą miłością jak rodziną.”
Chcąc nie chcąc – a naprawdę nie chcąc! – Tekla zamieszkuje pod jednym dachem z przyszłą teściową, która, dość nieoczekiwanie dla wszystkich, tuż przed finansowo niekorzystnym dla niej rozwodem, owdo...