I płacząc robi to. Z początku jest ból, a potem ten ból staje się kolejną zdobyczą, odmieniony, narastający z wolna, wznoszący się ku rozkoszy, spleciony wraz z nią. Morze, nieuchwytne w swym kształcie, po prostu niezrównane.
Został dodany przez: @dona35@dona35
Pochodzi z książki:
Kochanek
4 wydania
Kochanek
Marguerite Duras
8/10

Sajgon, lata trzydzieste. Pochodząca z ubogiej rodziny piętnastoletnia Francuzka nawiązuje perwersyjny romans z dużo starszym od siebie, bogatym Chińczykiem. Względy finansowe sprawiają, że wszystko o...

Komentarze