Jej mąż był bardzo rodzinny... czyimiś rękami. Zadowolony z obecności rodziny, siedział sobie w fotelu i ani myślał się ruszyć. A cała robota spadała wyłącznie na nią, co sprawiało, ze szczerze nie znosiła rodzinnych spotkań.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Na własnych warunkach
Na własnych warunkach
Agnieszka Łepki
7.2/10

Każdy dzień zbliża nas do wiosny. Gloria, Paulina i Sandra to trzy przyjaciółki koło pięćdziesiątki, które nagle obudziły się z letargu i ku oburzeniu bliskich, pragną wreszcie zakosztować wolności....

Komentarze