“Już wtedy kobieta miała swoje lata, co oznaczało, że teraz musiała być naprawdę stara. Zapewne była pomarszczona, schorowana, zgorzkniała. Równie dobrze w tym wieku mogłaby już nie żyć... Właściwie powinna już nie żyć.”
Artur i Eliza są małżeństwem z kilkunastoletnim stażem. W ostatnim czasie oddalili się od siebie, a tym, co łączy ich najmocniej, jest wychowywanie zbuntowanej, nastoletniej córki. Pewnego zimowego w...