“Możemy sobie powtarzać dowolnie wiele razy, że to tylko hipoteka, a nie sąd karny, ale i tak nie uwolnimy się od tego poczucia, że w obliczu bezosobowej powagi i autorytetu instytucji ukrytej za dziesiątkami drzwi jesteśmy istotami śmiesznymi, bezradnymi i – w ostatecznym rozrachunku – całkowicie zbędnymi”
Jeżeli nawet świat zawiera w sobie jakąś zagadkę, której zrozumienie jest naszym powołaniem, podróż nie jest chyba właściwym sposobem na jej odkrycie. Jeśli bowiem taka zagadka istnieje, powinna być w...