Musiała ich zostawić i się usamodzielnić, choć w swej samotności czuła się równie, jeśli nie bardziej spięta i przepełniona smutkiem. Były to jednak jej własne lęki i żale, niczyje inne; łatwiej je było oswoić, uklepać, ułożyć w taki sposób, by uwierały mniej.
Został dodany przez: @guzemilia2@guzemilia2
Pochodzi z książki:
Wieloświat
Wieloświat
Anna Sokalska
7.1/10
Cykl: Opowieści z Wieloświata, tom 4

Nadchodzi Nowy Świat! Dla jednych będzie rajem, dla innych – piekłem. Na całą wieczność… Zamknięta w sobie studentka, szaman romskiego pochodzenia, zdolna gimnastyczka, pozbawiony powołania katolick...

Komentarze