Niemo, z rękami zanurzonymi w kieszeniach, obserwowaliśmy tłum owieczek wychodzących ze swojego spotkania z Bogiem. Ci nie omieszkali zmierzyć nas zawistnymi, nieufnymi spojrzeniami. Na dziesiątkach twarzy malował się obraz patologii skrytej cieniami mieszkań, w których każdej nocy odgrywały się w kółko te same dramaty.
Został dodany przez: @alicya.projekt@alicya.projekt
Pochodzi z książki:
Nocne mary. Opowieści niekoniecznie na dobranoc
Nocne mary. Opowieści niekoniecznie na dobranoc
Sylwia Błach, Rafał Christ, Arnold Cytrowski, Łukasz Dubaniowski ...
7.3/10

Nocne Mary to tajemniczość i groza zamknięta w ponad 300 stronach księgi. Dwadzieścia trzy opowiadania, dwudziestu dwóch autorów – w tym również jeden z najbardziej znanych: Graham Masterton, kilkana...

Komentarze