“Od rana żar lał się z nieba, gęste powietrze utrudniało zaczerpnięcie tchu. Ulewa była nieunikniona i Jesionowska przywitała ją z wdzięcznością.”
W wyniku reformy szkolnictwa, pierwszy rocznik szóstoklasistów idzie do siódmej klasy. Dyrektor Biedrzycki, który nie lubi zatrudniać ludzi „z ulicy”, dzwoni do Weroniki Nowackiej i prosi ją o powrót...