Pierwsza zaczepka brzmiała zwykle: "Ojciec, daj zapalić", ewentualnie: "Dziadek, daj zapalić", jeśli trafił im się facet po pięćdziesiątce. Tych po sześćdziesiątce nie zaczepiali, wychodząc z założenia, że należy im się podziw za to, że dożyli tak sędziwego wieku. Poza tym, stojąc nad grobem, pewnie już nie palili.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Majówka
Majówka
Mariusz Zieliński
7.3/10
Cykl: Dariusz Nowak, tom 1

1 maja 2022 roku w PRL-u, czyli co by było, gdyby… Jak mogłaby wyglądać Polska, gdyby nie przemiany ostatnich trzydziestu lat? Wkrótce przekona się o tym Darek, który podczas imprezy integracyjnej z...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl