Po dziedzińcu przechadzały się bez ceremonii, poważnie, swobodnie, znając się na swoim miejscu, pośród piołunu, bylicy, łopuchu i ostów, napuszone swą ważnością, indyki z licznym potomstwem, gęsi z córeczkami w żółtobrudnych sukienkach, gadatliwe kumoszki kury i świergoczące nieustannie, trzpiotowate polatywały po płotach wróble.
Został dodany przez: @Klementynka@Klementynka
Pochodzi z książki:
Milion posagu
3 wydania
Milion posagu
Józef Ignacy Kraszewski
10/10

Maria, młoda, piękna, uboga dziewczyna jest sierotą. Mieszka w dworku u bogatych krewnych. Niespodziewany spadek zmienia Jej pozycję społeczną. O względy Marii zaczyna starać się wielu konkurentów. Ks...

Komentarze