Po kilku sekundach obudziła się ostatecznie i podniosła ociężale na łokciach. Wtedy dostrzegła, jak z jej twarzy zsuwają się na koszulkę tłuste, oślizgłe larwy, których biały kolor zakłócało czerwone, mięsiste wnętrze, wypełnione tym, co jeszcze przed chwilą jadły.
Został dodany przez: @intermission4reading@intermission4reading
Pochodzi z książki:
Larwy
Larwy
Maciej Kaźmierczak
7.8/10
Cykl: Komisarz Robert Foks, tom 3

Larwy zjedzą każde ciało. Nawet jeśli wciąż się rusza. W podwarszawskiej miejscowości zostają znalezione nietypowe zwłoki. Ukryte na dachu opuszczonego budynku, osłonięte przed wzrokiem przypadkowyc...

Komentarze