Podeszłam bliżej. Wisiał ze smętnie zwieszonym łebkiem, a z otwartego dzióbka wystawał sztywny język. Zrobiło mi się go żal. Cóż takiego musiało się wydarzyć, że targnął się na swe nędzne drobiowe życie? - pomyślałam ze współczuciem. - Zaraz! Ale ze mnie idiotka! Przecież kogut nie mógł sam się powiesić!
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Głupia baba
Głupia baba
Anna Kleiber
6.3/10

Zagadkowe morderstwo, zakazany romans, satyra na polską wieś, dowcip, trochę folkloru i odrobina pikanterii. Niezbyt atrakcyjna, uwielbiająca słodycze Natalia nie może ułożyć sobie życia. Mieszka kąte...

Komentarze