Podobnie jak reszta przechodniów, zignorowałem czerwone światło, czekając jedynie, aż przejedzie tramwaj szczelnie wypełniony tłumem takich samych długowłosych adeptów elektroniki, jak ci, z którymi jechałem przed chwila metrem.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Koszykowa 55
Koszykowa 55
Radosław Gajda
7.8/10

To miał być zwyczajny rok akademicki… Kiedy Paweł zaczyna studia na wymarzonej architekturze, wierzy, że jego codzienność wypełnią wykłady, ćwiczenia, kolokwia, imprezy i – być może – randki. Tymcza...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl