Poeta rzuca nagrzany słońcem owoc o miękkim miąższu. Nadstawcie dłonie; wychylcie serca, zanim. zatopicie w nim zęby. (Wieczór poetycki w Bukareszcie)
Został dodany przez:
JA
@jadwiga007
Pochodzi z książki:
Kwiatłocień, Poezje wybrane,
Kwiatłocień, Poezje wybrane,
Jadwiga Dörr
10/10

Komentarze