Ruszyła przed siebie z pochyloną głową, jakby przeszła do szarży. Mimo że zaciskała pod brodą skraj kołnierza, a drugą ręką nasuwała na czoło targany wiatrem kaptur, lodowate igiełki wciskały się i pod niego, i pod szal, lecz ona nie zwracała na to uwagi.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Milczenie
Milczenie
Marek Stelar
7.6/10
Cykl: Aspirant Dominik Przeworski, tom 3

Najwięksi bohaterowie to ci nieznani. Niektórzy z nich nie chcą nawet pamiętać, że nimi zostali. Aspirant Przeworski wraca do pracy w policji w Szczecinie. Pierwszą sprawą jest zabójstwo Niemki, Hel...

Komentarze